Witam wszystkich Forumowiczy! Mam problem ze swoja Beatka (530d e60 2004) juz dluzszy czas i po rozlozeniu rak przez mechanikow zwracam sie z prosba do was bo chyba zepchne to auto do rowu... Mianowicie problem polega na tym ze samochod po dodaniu gazu nie chce przyspieszac przes 1-3 sekundy po czym nagle dostaje strzal mocy. dzieje sie tak jedynie poniezej 2tys obrotow. Skrzynia automat (po regeneracji na gwarancji), DPF usuniety, Turbo regenerowane (sterowane elektronicznie,wymienione z nowymi wezami doprowadzajacymi, odma, filtry, olej), na kompie wywala blad regulatora wolnych obrotow (!?), oraz przeplywomierza i swiec zarowych. Dodam ze przed usunieciem DPF auto zachowywalo sie bardzo podobnie, natomiast po usunieciu ustalo wszystko, wyglada jak wrocily objawy po wymianie turbo (?!) gdy jade na trybie automatycznym i mocniej wcisne gaz mam wrazenie jakby poslizg sprzegla natomiast nie stwierdzilem tego w trybie manualnym. Auto bardzo mocno kopci na czarno (przed wymiana turbo na dolnym zakresie kopcil na niebiesko stad decyzja o wymianie). Podczas przegazowania na postoju dziwnie auto ma problem przekroczyc bariere 1800-1900 obrotow i wpada w male wibracje, natomiast po przekroczeniu tej bariery wszystko chodzi pieknie. Nie wiem co dalej z tym autem a przyznam szczeze ze myslalem ze po tych wszystkich wymianach bedzie ok a tutaj taki zonk, moc jest ok cisnie mocno w fotel :/ POMOCY BLAGAM!! Dodam ze w samochodzie strasznie smierdzi spalinami... P.S Jesli cos zle wpisalem zle prosze moderatorow o wyrozumialosc oraz poprawienie gdyz jestem bliski obledu z tym autem o.O