Cześć, Mam dla Was historię - w sumie chyba tylko informacyjnie, jako ciekawostkę, bo nie wiem, czy jest sens jeszcze cokolwiek innego z tym robić. Krótko: Kupując auto podjechałem na kompleksową weryfikację w AUTOFUS w Warszawie - zapłaciłem kupę kasy, po czym dowiedziałem się po czasie, że auto jest złożone z dwóch. Dla ciekawych, pełna opowieść: http://zoba.to/-/jak-kupic-bmw/ Ewentualnie wątek na wykopie: http://www.wykop.pl/link/1945392/jak-kupic-uzywane-bmw/ Nikomu nie życzę takiej jazdy - dajcie znać znajomym, którzy bezgranicznie ufają ASO BMW - ja do niedawna jak głupi ufałem. Pozdrawiam!