Skocz do zawartości

oktoberfest

Zarejestrowani
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez oktoberfest

  1. Witam, u mnie okazało się że za szybko migające migacze (mimo iż żarówki są o.k.) odpowiedzialny był zaśniedziały styk świateł pozycyjnych z tyłu na wtyczce . Po przeczyszczeniu wszystko jest o.k. Specyficznym symptomem u mnie było to, iż szybko migające migacze o wiele częściej dawały znać o sobie, gdy nie były włączone światła mijania.Na włączonych światłach nawet gdy zfixsowały szybko przestawały , na wyłączonych światłach fixowały zawsze i nie przestawały... Mam nadzieję że to komuś pomoże , tak jak mi pomógł wyszukany tutaj na forum wpis. Pozdrawiam wszystkich, dzięki którym możemy usunąć nękające nas usterki samodzielnie, z piwkiem w ręku bez stresu, wysiłku i za darmo... Dziękuje Wam
  2. Witam, Niedawno kupiłem 316-tkę z małym (oryginalnym) przebiegiem i po usunięciu drobnych usterek (zbiorniczek płynu chłodniczego , końcówki stabilizatora,wymiana oleju) założyłem gaz i śmigam sobie zadowolony, lecz po zaglądnięciu tu na forum znowu dopadły mnie wyrzuty- może pownienem coś wymienić , profilaktycznie na coś zwrócić uwagę- naczytałem się tu o "odmie" co kolwiek to znaczy i o jej regularnej wymianie.Póki się nic nie dzieje i może nie ma sensu wymieniać coś na zapas...W lipcu planuję jakąś dłuższą trasę ok 2,5 tys. więc może warto na coś zwrócić uwagę. Z góry dziękuje za informacje na co zwrócić uwagę, pozdrawiam
  3. Chodzi o auta z USA , Szwajcarii etc. wszyscy więksi handlarze clą w innych krajach unijnych bo w Pl robili im problemy (podważanie cen aut na fakturach etc.).Ale to samo jest u nas z akcyzą -mają swoje śmieszne cenniki i jak auto tanio kupisz to ci akcyzę podwyższają do tej ceny,ale jak handlarz kupi tanio,o to sobie umowę przerabia i wpisuje cenę z ich cennika minus 30% i wtedy zaoszczędzają 30 % na akcyzie i nie mają dodatkowych formalności związanych z podwyższaniem wysokości akcyzy.A zwykły obywatel z oryginalną umową gdy kupił tanio i nie zna się na kruczkach płaci czeka płaci , uzupełnia , udowadnia że nie jest wielbłądem etc. żenada
  4. Ja tak na prawdę mam inne nastawienie do "inwestowania" w auto, a nawet nieźle się uśmiałem, że ktoś mógł wpaść na pomysł, aby nazwać to inwestowaniem... Ja nauczyłem się, że najlepsza "inwestycja" to zakup zadbanego egzemplarza i wymiana części eksploatacyjnych podczas użytkowania. Skoro oryginalnie go tam nie ma to znaczy że tak ma być...
  5. Niestety linki do tematu czyszczenia przepustnicy w moim modelu auta są nieaktywne.Czy ktoś ma aktualne? pozdrawiam, Ps. wczoraj wreszcie zarejestrowałem auto i muszę stwierdzić że biurokracja , absurdalne, nie zgodne z unijnymi przepisy ,bezsensowne generowanie niepotrzebnych kosztów dla podatnika jak i WYŁUDZANIE kuriozalnych opłat jest w naszym kraju zatrważające. Czułem się jak na Białorusi a nie w unijnym państwie.To naprawdę chory kraj...Najgorsze jest to, że uderza to tylko w zwykłego obywatela , bo handlarze , cwaniacy i kombinatorzy mają to wszystko poobcykiwane i są w stanie wiele obejść i sprawnie wszystko załatwić , a państwo przez swoją zachłanność traci miliony, bo hurtowe ilości aut są clone w DE na Litwie itp. Więc co taki niemiecki celnik musi sobie myśleć o nas... Polacy płacą dla niemieckiego państwa cła aby auto (już unijne) na drugi dzień sprowadzić do PL.Totalna paranoja
  6. ...silnik 1,9 105 km ,auto stało 1 rok nieużywane. Mam nadzieję że czyszczenie przepustnicy i regulację linki pomoże a jak to zrobić odnajdę tutaj na forum :D pozdrawiam
  7. Witam, Mam mały problem z pedałem :) gazu... a mianowicie nie pracuje płynnie tzn. tak jakby zacina się w początkowej fazie wciskania go . Czy któryś z forumowiczów miał podobny problem? pozdrawiam
  8. rok 2001 , ale jeszcze przed liftem , więc nie wiem czy to dobrze czy żle , podobno od jakiegoś czasu (ok. 2000 roku)firmy motoryzacyjne robią planowane starzenie się produktu, tak aby zarobić na częściach i serwisie więc może lepiej że przed liftem. Dzisiaj jeszcze się nią bujałem , bo tylko do dzisiaj mam numery i przyjemność z jazdy jest... Ps. dziś odkryłem, że ma jeszcze el. składanie lusterek (ja w swojej e 39 tego nie mam).Całkowicie bezużyteczne za to jest elektryczne nadmuchiwanie środka fotela kierowcy (niby na kręgosłup ma robić dobrze,ale mi nie robi...),poza tym boję się że przez to mogą niszczyć się skóry. Póki co zapakowałem do garażu i muszę w najbliższych dniach polatać po urzędach, aby ją zarejestrować-mdli mnie na samą myśl. Pozdrawiam i życzę udanych zakupów wszystkim szukającym auta-moje też mógł kupić każdy za np.1601 Euro (bo ja dawałem max 1,6), a auto było normalnie wystawione na niemieckim Ebayu.
  9. Ile dałem pisałem wyżej (1,6) , ale myślę że to nie ma sensu , bo jak piszę o przebiegu,wyposażeniu i że tylko 1 właściciel był (zmarł rok temu i auto niestety stało w garażu)i że miał 91 lat , to przecież mnie zakrzyczą, więc zaoszczędzimy sobie pyskówek... Auto nie jest bez wad do drobnych poprawek lakierniczych (na błotnikach lekkie przecierki na jednym lekka rdza) , końcówki stab., zbiorniczek z korkiem i płynem,czujnik temp. na zewnątrz do wymiany , a właściciele (nie handlarze,Turcy, Jugole, Ruscy ani Polacy) uczciwie wszystko wyszczególnili w opisie auta , zdjęcia zrobili niekorzystne , bo w rzeczywistości auto wyglądało o wiele lepiej dlatego zlicytowałem za tylko 1,6 tys. Eurasów i jestem b. zadowolony. Ps. żonie też b. się podoba więc nie jest na sprzedaż...
  10. Po przeglądzie okazuje się że amorki o.k. tylko łączniki stabilizatora do wymiany.Diagnosta strasznie się zdziwił, że z tyłu nie ma stabilizatora i kazał dowiedzieć się, czy w tym modelu po prostu go nie było czy może ktoś wymontował. Denerwuje mnie trochę, że pedał gazu ciężko pracuje (szczególnie w początkowej fazie) tak jakby go coś blokowało ocierało ale to może taka uroda tych aut? Prawdopodobnie będę musiał wymienić płyn w chłodnicy bo podobno dolewali płyn z wodą więc chyba lepiej wymienić całość.
  11. Jest o.k. choć widać że jakieś wycieki na pewno są ale w górnej części zbiorniczka - nawet podejrzewam korek. Ale nie zmieniałem go , założyłem blachy i pojechałem ostrożnie w trasie jechałem tylko 160 i nie przekraczałem 180.Jestem b. zadowolony ze stanu technicznego,a temp wody nawet nie drgnęła , kontrolka również nie zapaliła się. A teraz to niech się już mechanicy wypowiedzą skąd to cieknie...
  12. O.K. , tablice próbne już mam , zbiorniczek płynu chłodniczego kupiłem, a w sobotę 4.50 wyruszam pociągiem po odbiór. Tak naprawdę nie uśmiecha mi się wymiana zbiorniczka na miejscu , ale jak będzie trzeba to to zrobię. Tylko teraz pytanie za 100 punktów jakie narzędzia, czy klucze musiałbym ze sobą zabrać ,aby to tam zrobić. Proszę o szybką odpowiedź, bo zegar tyka..a ja czuję już dresczyk emocji - piszcie na co jeszcze zwrócić uwagę przy oględzinach auta pozdrawiam, Piotr
  13. Nie straszcie mnie (wezmę jakąś mocną taśmę i skleję w razie co..., te 500 km to chyba przejadę , bez przesady...
  14. Jadę pociągiem i chcę wracać na kołach podobno wyciek jest z dolnej części zbiorniczka , ale mam nadzieję że nie leje się ciurkiem.Auto stało wymeldowane rok w garażu , wcześniej było na chodzie więc mam nadzieję że dalej jest. Dzięki za cynk o zbiorniczku i korku (macie jakieś doświadczenie gdzie i jakie kupić?), Pozdrawiam
  15. Może i masz rację chociaż nie zapłaciłem jeszcze ani centa, bo zamierzam to zrobić po oględzinach na miejscu, mimo że formalnie auto to już kupiłem, lecz jak coś nie będzie grało to stwierdzę, że auto nie zgodne z opisem na ebayu i wrócę z niczym. Pozdrawiam i czekam na sugestie
  16. ...widzę , że wszyscy już śpią... albo (mam nadzieję) bawią się a więc mądrale z fiesta forum stwierdzili ,że moja fiesta nie jest taka debest skoro sam piszę że muszę uzupełnić w niej płyny , że pewnie bierze olej i ma wycieki innych płynów... A teraz poważnie czekam na porady na co zwrócić uwagę przy odbiorze auta (chodzi mi o specyficzne usterki tego modelu) pozdrawiam
  17. Jazda Panowie... faktem jest że na wszelkiego rodzaju forum , portale społecznościowe etc. wchodzę, gdy jestem już trochę zważony , ale właśnie wspominam z rozrzewnieniem co odpisali mi fani fiesty po tekscie, że idę wyrównać płyny... Zgadujcie...
  18. Sorry .ale faktycznie wypiłem już troszeczkę i idę zaraz ponownie wyrównać płyny... Ps. to jest test...
  19. Ps.Na tym forum byłem już zalogowany 4 lata temu - po kupnie e39 ale od tamtej pory nie potrzebowałem tu zaglądać więc nie pamiętam ani nicku ani hasła, dlatego zarejestrowałem się na nowo...
  20. Nie wiem o co chodzi temu panu wyżej , ale 3,5 lata temu miałem podobną sytuację na forum forda . Właśnie kupiłem żonie fiestę 95 rok od 1 szego właściciela (zmarło sie mu właściwie więc od jego spadkobierców) z oryginalnym przebiegiem 38 tys.i nie wiedziałem czy żona będzie chciała jeżdzić szczególmnie z powodu braku serwa. Zostałem tam bardzo żle potraktowany po pierwsze próbowano mi staremu wilkowi wmówić że przebieg na pewno nie oryginał plus opinie że na pewno będzie się psuł , bo nie jeżdźony etc. Wtedy właśnie odpisałem im że to chyba taka specyfika właścicieli fordów bo posiadam bmw i pytając i pisząc tu na bmw forum jestem traktowany trochę inaczej- na serio i bez prostactwa.( co prawda na początku przeraziłem się czytając Wasze wypowiedzi i opinie o bmw e 39 tds i awaryjności tego silnika , ale na szczęście auto na prawdę było serwisowane ,od 1 wł i z org. prz, 230 tys. i odpukać do dnia dzisiejszego nie miałem żadnych ale to żadnych problemów-do dziś jeżdżę tym autem i sobie chwalę , dlatego też zdecydowałem o zakupie e 46b dla żony).Tam była identyczna sytuacja - kupiłem , choć nie wiedziałem czy go nie puszczę dalej.Na szczęście żona stwierdziła że jest o.k. i przynajmniej nie będzie szkoda jak sie niedługo "rozwali" Po 3,5 latach (doszło kilka wgniotów) nic w nim nie robienia (raz zmiana filtra i oleju) sprzedałem kuzynowi ( bo przynajmniej auto doceni) , bo alternator padł i musiałem 100 zł wydać na naprawę...wkurzyłem się i stwierdziłem że ford to niestety tylko ford Handlarzem to ja byłem 15 lat temu i dlatego nauczyłem się kilku żelaznych zasad i jakie auto dla siebie wybrać , a na dzień dzisiejszy jestem wdzięczny za wszelkie porady , bo za tydzień stanę przed decyzją czy zabrać auto ze sobą czy może odpuścić (to też ważne ,aby świadomie podjąć taką decyzję mimo poniesionych kosztów podróży). Pozdrawiam wszystkich wszystkowiedzących...
  21. Jak to ...oktobercośtam... Trójki były produkowane przede wszystkim w Monachium , nie wspominając o tym że te z Monachium były statystycznie najmniej awaryjne (sam pracowałem tam 2 miechy w fabryce podczas studiowania w Niemczech) no i jakoś tak się złożyło że zostałem w tym mieście 7 lat i słowo Oktoberfest kojarzy mi się z nim nieodzownie... Pozdro
  22. Witam, Przedwczoraj zlicytowałem e 46 316i z pierwszej ręki (ręcista z Niemiec) z oryginalnym przebiegiem 162 tys. 1 właściciel z rzekomo amorami do wymiany , uciekającym płynem do chłodnic rzekomo bezpośrednio pod zbiorniczkiem i małymi zarysowaniami na błotnikach.Mam jakieśtam doświadczenie w sprowadzaniu aut (sprowadziłem może ze 20 szt.) ale będe rad z rad forumowiczów na co zwrócić uwaę w tym konkretnie modelu przy odbiorze auta.Nie interesują mnie rzeczy oczywiste przy zakupie auta tylko specyficzne dla tego modelu i marki. Wyposażenie jest o.k. bo są skóraki , klimaautomatik , czujniki parkowania , etc. więc te 1,6 t. jest na pewno warta ale na pewno wiecie na co zwrócić uwagę. Ps. auto jest dala żony ,ale ona ma ostatnio focha, więc jak się jej nie spodoba ,na pewno puszczę dalej, więc przyjmuję zapisy :) he he
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.