jerzy6

Czasami warto naprawić niż kupować używany, niepewny z niewiadomym przebiegiem, czyli kupować kota w worku..

Witam wszystkich. To mój pierwszy post na tym forum. Mieszkam koło Tarnowa. Mam prośbę o poradę. Wśród wielu usterek w tym samochodzie, które już są za mną , min. wymiana silnika na sprawny- ten sam model, teraz jeszcze doszła automatyczna skrzynia biegów. samochód ma przebieg w tej chwili ok. 280tys km. Ale najważniejsze, że robiłem w tym roku kompletną naprawę automatycznej skrzyni biegów wraz z regeneracją konwertera w doświadczonym reklamowanym serwisie skrzyń w Tarnowie. Pierwsze usterki po naprawie objawiły się zaraz w 1-ym tygodniu- szarpanie przy ruszaniu i uslizg po dobrym rozgrzaniu tzn. po ok. 50km jazdy na autostradzie następował kolosalny uślizg czasami z kompletnym wysprzęglaniem. Oddałem do naprawy reklamacyjnej i 1 usterka prawie całkowicie załatwiona. Pozostała druga. Oddałem drugi raz do naprawy. Szef stwierdził, ze na pewno chłodnica zatkana. Wymienił ją podobno po kosztach części. Niestety jakie moje było zdziwienie , gdy po nagrzaniu dalej jest znaczny uślizg, tzn po 50 km. Przy krótszej jeździe jest nieznaczny uślizg, tzn np. na 6tym biegu dodając gazu rosną obroty , ujmując spadają o ok. 200-250 obrotów na minutę. Czy już nawet przy tej krótszej jeździe te objawy są normalne? Czy moze powinno się regenerować konwerter tylko w fabryce w Niemczech? Jak mam teraz reklamować, jak postępować? Wydałem już ok. 6000zł. Bardzo proszę o poradę, moze ktoś miał podobnie?