Po pierwsze dziękuje,za przeniesienie tematu i umieszczenie go w odpowiednim dziale :oops: Po drugie wszystkim dziękuje,za słowa otuchy i pomoc!!! Niestety ani widu,ani słychu o autku,a z każdym dniem maleje szansa na odnalezienie go :( Niestety żyjemy w takim kraju,że cza sie bać o swoje,a te s....... są bez karne.Zazdrość i zawiść ludzka nie zna granic.Porysowane autka,połamane lusterka.....Już się niejednokrotnie o tym przekonałam.Zabezpieczenia nie wiele pomagają.Dla chcącego nic trudnego:( przykład: 2 bmw maje i mojego byłego w jedną noc dwa auta :/ u mnie sam alarm-efekt rozbita szyba i brak sprzęta i płytek,w drugim,alarm,czujki,odciecie paliwa,blokada efekt- brak akumulatora,chłodnicy,16 głosników,wzmacniacza i srebnej gałki lewarka :( Szkoda nerwów Jeszcze raz Wam bardzo dziękuje w imieniu kolegi i pozdrawiam. Acha autko było już przerejestrowane i na krakowskich blachach,te fotki jedynie pozostały:(