Skocz do zawartości

bo0L

Zarejestrowani
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E46 330d 2001 M57

Osiągnięcia bo0L

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. No właśnie.. poprzedni dwumas podobno złapał luzy przez zły montaż.. Ale sprzęgło podobno jest w dobrym stanie, kolego yoshimura czy przy montażu demontażu koła dwumasowego trzeba całą procedurę z kluczem SAC? Czy też może można zdjąć oddzielnie sprzęgło i oddzielnie dwumas? Pytam bo sam nie widziałem jeszcze tej procedury na oczy, ale sprzęgło było robione u 2 różnych mechaników - obaj "specjaliści" od BMW, i tak sie zastanawiam czy mogli coś przeoczyć. Zapytam.. we wtorek oddaje samochód na kolejne zdjęcie skrzyni. Jeśli chodzi o zestaw naprawczy to widziałem na własne oczy stare sprężynki, dekle, i tuleje .. także powinno być okej. Właśnie wróciłem z krótkiej przejażdzki i zauważyłem że 5 biegu w ogóle nie da sie wbić przy większej prędkości :/ Czy żeby naprawić biegi potrzebne są 2 komplety naprawcze czy 3? Wszedzie patrze na forach że ludzie wymieniają 2 - piątka i wsteczny. A mój mechanik mówił że powinien wymienic jeszcze 3 - jakąs sprężynę centrującą. Podobno teraz te dwie nowe mocne sprężynki "spychają" tą trzecią bo jest za słaba i dlatego drążek nie wraca do pozycji centralnej. Prawda to to? Bo nie znalazłem żadnego tematu gdzie coś ktoś by o tym wspomniał. Jeśli chodzi o turbo to też tak właśnie myślałem.. ale jakoś nie zauważyłem żeby jakoś więcej mocy miała bunia, wprost przeciwnie.. jest tyćke słabsza od dołu.. góry nie miałem jak sprawdzić przez tego "muła".. Tak się właśnie zastanawiam czy może rzeczywiście tak jest.. może ktoś jeszcze potwierdzić że dobrze rozumujemy z zapotrzebowaniem na większą ilość paliwa?? ( zawsze wydawało mi się że to ECU steruje dawką, i to programem właśnie zmienia się jej ilość, a nie turbo ciągnie ile chce) Bo samochód nie ma jakoś wcale więcej mocy, przed regeneracją lepiej się wkręcał a muła nie było.
  2. Witam, Mam problem ze swoją bunią (330d po programie). Mianowicie ostatnio rozsypało mi się turbo - oddałem do regeneracji, ale niestety po zmontowaniu zregenerowanej turbiny mam problem z mocą. W momencie kiedy idzie but w podłoge auto zaczyna przyspieszać równomienie do ok. 3000 obrotów potem nagle gwałtownie dusi sie na kilka sekund, traci moc i tak do 4000 powoli odzyskuje siłe. Nie wiem co mam o tym myśleć za turbo zapłaciłem kupę kasy.. profilaktycznie żeby auto miało zapas mocy i turbinka dłużej pochodziła dopłaciłem za dodatkowe rozwiercenie (niby ma pompować do 3 barów). Komp nie pokazuje żadnych błedów, oprócz sporadycznego błedu związanego z pompą podprogową który miałem od zawsze nawet na "starym" turbo (przy pełnym bucie komp wywalał bład ciśnienia - aczkolwiek nigdy w raporcie o błędzie nie spadło poniżej 3,5 bara, i nigdy nie miałem problemów z nagłym przyspieszaniem - żeby nie było analizowałem również dane livedata). Mechanik sugeruje że to własnie ta pompa nie daje rady wyrzucać tyle paliwa, ale przecież przed wymianą turbo bład takze pojawiał się sporadycznie a takich objawów nigdy nie miałem. Wyrzucenie na pompę kolejnych 700 zł troszkę mi się nie widzi zwłaszcza że pod disem przechodzi wszystkie testy w normie. Czy jest możliwe że regeneracja spowodowała takie objawy i powinienem reklamować? Drugim problemem jest "szuranie" w skrzyni biegów w 3/4 wysokości pedału sprzęgła. Przy wciśniętym sprzegle jest cisza, gdzieś w 3/4 wysokości pedału następuje dziwne szuranie, przy wyciśnietym delikatnie slychać ten szum. Żeby wyeliminować i sprawdzić co się dzieje zrzucona została również skrzynia. Po wstępnych oględzinach mechanik stwierdził że dwumas do wymiany ponieważ posiada luzy osiowe i wzdłużne (cały komplet sprzęgła wymieniałem dokładnie rok i jakieś 10 tysięcy kilometrów temu na nowy SACHS!! ). Załamany psychicznie i finansowo zgodziłem się na wymianę żeby miec już świety spokój. Niestety po wymianie koła na nowiutkie - tym razem LUK-a, problem nie został rozwiązany jak szurało tak szura. Czeka mnie kolejne zrzucenie skrzyni - mechanik skopał coś przy wymianie sprężynek z zestawu naprwaczego wstecznego i 5 biegu, i gałka nie wraca na środek tylko siedzi pod piątką. Więc będe miał okazję jeszcze raz sprawdzić to "szuranie". Co może dawać podobny objaw? Uszkodzone łożysko skrzyni czy może łożysko oporowe? Może ktoś z kolegów spotkał się z podobnymi problemami i będzie w stanie nakierować mnie na rozwiązanie.. Może mogę jakoś sprawdzić powyższe elementy? Dzięki za wszelką pomoc.
  3. Cześć, Dzisiaj spotkała mnie przykrośc ze strony mojej buni. :( Po przejechaniu kilku kilometrów stanąłem pod marketem aby udać się szybki na zakupy. Po powrocie do samochodu niestety bunia nie chciała odpalić i skoczylo się holowaniem do domu. Od razu po powrocie podpiałem samochód pod kompa (inpa) i wyszedł mi bład silnika: O dziwo po jakiejś godzinie samochód odpalił na dotyk. I spokojnie pokonałem testowo około 10 km, po czym zgasiłem i już niestety pozostał dźwięk rozrusznika. :/ Odczekałem kolejną godzinę i znów odpala "na dotyk". Moja konkluzja - odpala tylko na zimnym silniku... Siedzę już parę godzin i przewertowałem sporo postów - i doszedłem do wniosku że odpowiedzialność ponosi jeden z dwóch czujników: 14 Czujnik impulsów wału korbowego 13622247926 lub 18 Czujnik wałka rozrządu 13627794646 I teraz moje pytanie, który z tych dwóch czujników odpowiada za powyższe objawy? Bo bład w inpie podobno jest "wspólny" - znajdują się na tej samej szynie. Nie chciałbym ładować się w koszty kupując oba czujniki, lub podejmować ryzko strzelając. ;) Z góry dzieki za pomoc. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.