Skocz do zawartości

davciol

Zarejestrowani
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez davciol

  1. davciol

    318 nie odpala

    tak jak poprzednik sie wypowiada moze to byc wina jakiegos czujnika, moze byc czujnik walu uszkodzony. a z odpieta przeplywka albo odpietym silniczkiem krokowym sprawdzales? podjedz do jakiegos dobrego warsztatu niech podlacza kompa moze cos wykaze
  2. davciol

    318 nie odpala

    moze wtryski leja i sie dlawi. wychodzi na to ze za bogata mieszanka skoro bez dodawania gazu zalewa Ci swiece. sonda lambda mogla tez juz sie zbuntowac. musisz popatrzec takie rzeczy.
  3. jesli to leci spod zbiorniczka to najwygodniej zeby uszczelnic jest wyciagnac chlodnice i potem wyciagnac zbiorniczek, oczyscic miejsce gdzie przychodzi oring , dac nowy oring , delikatnie przesmarowac silikonem (ja uzywam DIRKO) , dokladnie wlozyc zbiorniczek w chlodnice i pozostawic na dwie godzinki dla pewnosci i mozna skladac. jesli dalej tak sie bedzie dzialo to podejrzewam ze wytwarza Ci sie zbyt duze cisnienie w ukladzie, na zimnym silniku powinna byc okolo polowa zbiorniczka plynu wiec jesli tak jest to nie od tego ze masz go za duzo. sprawdz czy leci strumien do zbiorniczka, czy wisko sprawne i czy weze nie puchna. takie uszczelnienie robilem z 3tyg temu u kumpla w 2.8, jak auto sie rozgrzalo to wywalalo mu spod zbiorniczka wode, uszczelnilem to tak jak wyzej napisalem i wymienilem wisko gdyz juz nie dawalo rady i smiga bez problemu. U siebie tez tak robilem gdyz nie mialem strumieia w zbiorniczku i musialem go wyciagnac i przeczyscic kanaly w chlodnicy i nic nie leci spod zbiorniczka, najwazniejsze zebys dokladnie wyskrobal osad i dokladnie wlozyl zbiorniczek, najlepiej malym mloteczkiem wbijac co kawalem przez kawalek drewka. Pozdrawiam
  4. sam sobie odpowiedziales. trzeba rozebrac hamulce z tylu, i sprawdzic czy sprezynki nie popekaly i czy czasem nie odbijaja i sie zapiekaja przez to ciezko ruszyc autem, czy zabezpieczenie nie wypadlo ( mialem taki przypadek ze klient mial przegnita ta czesc tarczy kotwicznej i zabezpieczenie wypadalo i blokowalo hamulec albo wogole go nie bylo) sprawdz tez linki czy prawidlowo dzialaja. jesli nie chcesz sam rozbierac to podstaw autko do warsztatu i powiedz jak sprawa wyglada.
  5. Witam, opowiem od poczatku. W srode wymienialem zaroweczke od podswietlania nawiewu http://d.moto.gratka.pl/auto/8704/ogl/d8/ca/13263051878553_A_N.jpg ( w tym dla jasnosci) wszystko poskladalem, wycieraczki dzialaly radio rowniez, w czwartek rano chce odpalic auto a tu zonk, rozrusznik przywital sie odpowiadajac 'tyk tyk'... no to mysle sobie ze jak chwile gralem radiem (właczony wzmacniacz) i lampki sie swiecily w srodku to aku sie wyczerpal. podladowalem i wieczorem odpalilem i auto chodzilo. Na nastepny dzien w piatek, chce odpalic auto i znow to samo. Czylo cos bierze mi prad. Pojechalem innym autem i jak wrocilem auto bylo naladowane. Odpalilem i bylo ok. Z tym ze radio przestalo grac i nie dzialaja wycieraczki i spryskiwacze, bezpieczniki sprawdzone, radio sprawdzone. na noc odlaczylem klemy od aku po odpieciu klem napiecie bylo 12.35 rano przed podlaczeniem klem bylo 11.98. i odpalilem bez problemu. Co to moze byc? jakis modul ? albo jakis gryzon sie wkradl i przegryzl kable ? prosze o pomoc i z gory dzieki. zaobserwowalem ze plus po kluczyku nie idzie ( tzn nie ma na tym kablu pradu) a wnioskuje to z tego ze to zasilanie do radia bo pamiec jest caly czas masa jest i jest kabel plusowy na ktorym po przekreceniu kluczyka nie ma pradu a na bezpieczniku jest, czy to ma cos wspolnego z wycieraczkami i spryskiwaczami? ktos moze podpowiedziec ktory to kabel pzy stacyjce albo cos
  6. zmien warsztat. u nas w warsztacie serwis klimy polega na: -odzyskaniu czynnika chlodzacego(gazu) i oleju -sprawdzeniue szczelnosci (cisnienie 15bar) [jesli jest nie szczelnosc to lokalizujemy i powiadamiamy klienta) -podcisnieniu ( wysysa syfy z ukladu) -wymianie zaworkow -uzupelnieniu oleju i czynnika chlodzacego -odgrzybienia ukladu i wymianie filtra kabinowego(przeciwpylkowego) na bank jest gdzies nieszczelnosc skoro uciekl gaz. byla taka dziurka ze 2 dni gaz potrzebowal zeby sie ulotnic.
  7. davciol

    320i m50 Grzanie silnika

    ja mam swoj sposob na odpowietrzenie tylko ze potrzebne sa 2 osoby, wlewszasz w zbiorniczek okolo 3/4 wody i dmuchasz w zbiorniczek (serio) tak dlugo az poczujesz ze juz 'nadmuchales z calych sil uklad" wtedy dajesz znak drugiej osobie nadal dmuchajac w zbiorniczek aby bylo cisnienie zeby ta 2 osoba odkrecila odpowietrznik i zakrecila go dopiero wtedy gdy z odpowietrznika wydobiedzie sie plyn i wtedy zakreca. wtedy ta 1 osoba ktora wdmuchuje powietrze do zbiorniczka ma chwile odpoczynku, wazne jest aby na otwartym odpowietrzniku nie przestawac dmuchac w zbiorniczek bo wtedy odpowietrznikiem wsysa powietrze. tak z 5 razy i wtedy smialo mozna odpalac auto i jesli reszta podzespolow jest ok to musi byc git. pozdrawiam
  8. tak jak koledzy wyzej, obczaj wszystkie laczenia, sprawdzaj na rozgrzanym silniku wtedy cisnienie jest wieksze, u kumpla byl podobny przypadek jak byl zimny bylo ok jak sie rozgrzal wywalalo spod zbiorniczka wyrownawczego, jesli Ci sie grzeje czy cos to sprawdz wiskoze moze to byc przyczyna ze nie daje juz rady schlodzic i wtedy robi sie nieco wieksze cisnienie. pozdrawiam
  9. po odlaczeniu przeplywki obroty powinny wzrosnac czy w odwrotna strone? ok przeplywka jest winowajca strzalow na benzynie, narazie niestety musze przekulac sie bez podpietej wtyczki ;/ pytanie moje jest jeszcze czemu ciezko odpala na benzynie? z 5 razy musze krecic az zlapie i wtedy powoli sie wkreca na obroty?
  10. No ok ale wtedy tez na gazie powinien tak robic a na gazie jest stanowczo lepiej. Chyba ze zle mysle ?
  11. No ok ale wtedy tez na gazie powinien tak robic a na gazie jest stanowczo lepiej. Chyba ze zle mysle ?
  12. Witam moze na poczatek: Czesc jestem Dawid, nie chce sie tutaj rozpisywac o sobie bo to nie ten dzial i nie o mnie chodzi ale o moje auto. jest to BMW e36 sedan 1991 silnik 1.8 m40 (tak wiem tez ubolewam ;/ ) + lpg... ale mniejsza o swoich gustach i guscikach, poprostu chcialbym sie was poradzic, przemaglowalem juz sporo tematow o tym ale jakos szczegolnie zaden nie pomogl. do sedna: autko chodzilo ladnie fajnie odpalalo i mocy nie brakowalo jednak od pewnego czasu musialem krecic po 2/3 razy zeby zapalilo pozniej bylo coraz gorzej, strzaly gazu sporadyczne, wiec wymiana swiec na nowe takie jak w ksiazce podaja, [poprzednio jeszcze wymienilem pompke paliwa bo stara sie zacinala i trzeba bylo ja puknac zeby zaczela dzialac - niestety kasa pozwolila tylko na uzywke ] troche sie poprawilo z tymi strzalami ale i tak ciezko odpalala (odpalam na PB i jak osiagnie jakas tam temp. przelaczam na gaz) po jakims czasie dostala znowu strzala na gazie, i zaczelo sie.... zaczela na pb falowac na wolnych na pb gasla, doszedlem ze to krokowy bo po wypieciu wtyczki juz nie falowalo, na gazie w miare ok ale slychac ze jest wypadanie zaplonu, na pb ciezko teraz odpala nie raz za 10 razem i to wkreca sie jakby kazdy cylinder osobno, nie da sie na pb jechac, trzeba trzymac ciagle okolo 2 tys obrotow zeby mozna bylo ruszyc na pb z miejsca, na gazie smiga w miare przyjemnie ale i tak brakuje mocy bo jak jade powiedzmy sobie poza miejscowoscia i puszcze noge z gazu to slychac 'pierdzenie' z tłumika czyli zaplon wypada, na pb podczas jazdy strzela szarpie pierdzi (dzwieki podobne do wyciagania korka z butelki z winem) na lpg tego nie ma. cewke, palec , kopulke , kable podmienilem na stanowczo lepsze niz mialem (podmienione od kumpla) wiadomo ze najlepiej bylo by miec nowe, ale za moja jalmuze u 'majstra' nie dam rady sprawic sobie nowego kompletu godnych uwagi czesci. moje podejrzenia : -pompka paliwa nie daje cisnienia -zaplon do wymiany -wtryski -czujnik temp. podajacy na kompa -przeplywka -czujnik p. wału -wypalony zawor / peknieta sprezynka ?? tylko nie wiem czy te objawy podchodza ucze sie w zawodzie mechanika ale nie chce wymieniac kazdej czesci pokolei bo nie mam odpowiedniej gotowki co innego gdybym mogl 500zl wladowac to bym tu nie pisal , wiec chce zapytac sie i poradzic was drodzy forumowicze, moze ktos z was cos ciekawszego wymysli, poradzi, doswiadzyl czegos takiego i podpowie. Dzieki za poswiecenie mi czasu na chocby samo przeczytanie moich lamentow ale poprostu nie chce ladowac kasy w cos co moze i tak nie pomoc. Pozdrawiam i dzieki za zainteresowanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.