Tylko czy mają prawo wyskoczyć jak są dobrze zapięte? tzn może inaczej. Czy podczas jakieś awarii skrzyni może wystąpić jakieś nadspodziewanie wielkie ciśnienie które spowoduje wyskoczenie przewodów? Ja jestem pewny że to ich wina (nie tylko ja) , ale muszę się upewnić w razie gdybym musiał iść na wojnę. Ogólnie olej wypłynął a w skrzyni nawalił układ planetarny Masakra ponad 4 tygodnie robili silnik, potem 2 dni jazdy i skrzynia padła. Jak by tego było mało w te dwa dni starczyły żeby zaparkował na masce rowerzysta (tego po ulicy przepuszczałem, a uderzył we mnie ten co jadąc chodnikiem zmieniał muzykę na telefonie) i ktoś parkując przerysował nadkole i próg. Ale nie dam się ;)