Witam. Od 7 miesięcy mam BMW F30 320d. Jest to moje pierwsze BMW kupione we Wrocku. Teraz zadzownili do mnie, że zapraszają mnie na darmowy tzw. przegląd bo auto ma już pół roku w celu sprawdzenia czy wszystko jest ok. Nic więcej się od nich nie dowiedziałem. Rozmowa odbyła się tylko telefonicznie, żadnego listu nie dostałem. Nawet nie zadzonił mój opiekun tylko jakaś paniusia. Miałem wcześniej kilka innych marek ale czegoś takiego nie doświadczyłem. Nawet Fiat oficjalnie pismem o wszystkim informował. I teraz moje pytanie, czy w BMW tak jest faktycznie, mają tak wprocedurach że zapraszają po jakimś czasie na taki przegląd czy po prostu ściemniają i po cichu w ten sposób wzywają na jakąś akcję? Nadmieniam, że czas takiej wizyty to 2-3 godziny więc trochę długo jak na takie tylko oględziny. Z autem kompletnie nic mi się nie dzieje (od pukać) a do serwisu olejowego jeszcze mam 12 tys. km. czy taka wizyta jest obowiązkowa, czy mogę odmówić, bo z dojazdem muszę poświęcić na to z 6 godzin? Będe wdzięczny za wszystkie informacje w tej kwestii.