olav

witam. mam bmw coupe 320i z drugiej polowy 92 roku. klima przestala mi dzialac i musialbym ja sobie nabic. pytanie jest typu jaki tyup gaz byl stosowany w tych rocznikach ?????? chyba nie r12 bo sie zalamie. czy ktos moglby mi odpoweidzec na to pytanie ?

ponawiam pytanie do wszystkich forumowiczow. jaki katalizator do mojego samochodu. napisalem do firmy BOSAL no i mi odpasali ze oryginal kosztuje 2800 zlotych. cos mi tu nue gra bo czytam ze inni montuja nowe katalizatory tej i innych firm za 600 zlotych. moze ktos pomoc ?

takiego czegos to ja nie chce robic. mi nic nie wali nei stuka. wymienilem sonde lambda bo smierdzialo benzyna obroty wariowaly. ale bylem na analizie spalin i HC wyszlo na benzynie 300-400 wiec chyba czas na wymiane katalizatora. samochod zbiera sie bez problemow. ma kopa na gazie senkwencyjnym jak i benzynie. w tym tygodniu czeka mnie wymiana wszystkich plynow + swiec. obejrze swiece i bede wiedzial na czym stoje.

witam. potrzebuje pilnie nowy katalizator do bmw e36. w intercarsie maja bosala w ofercie ale za 2600 zlotych !!!!!!!!! ludzie pisza ze sa katalizatory do BMW za 200-400 zlotych i to wlasnie firmy BOSAL. prosilbym o jakies szczegolowe namiary bo niczego nie moge nigdzie poszukac. pozdrawiam @ll

pojezdzilem troche tzn okolo 50 km i wszystko ustapilo. silnik chodzi jak zegarek. no ale nie o to chodzi. w sumie to niepotrzebnie pojechalem na analize spalin i co ? tragedia jednym slowem. wiec na benzynie wpolczynnik HC mam okolo 300-350 a na gazie uwaga jakies 1000 a nawet cos ponad. gazownik mowi ze jak tak bede jezdzil dalej na gazie to kolejna sonda mi padnie. mowi ze prawdopodobnie gdzies jest nieszczelnosc w przewodach i zasysa powietrze i z tego powodu podaje wiedcej mieszanki i jeje do konca nie przapala. mial ktos kiedys taki problem ?

no wiec tak. sonde wymienilem na oryginalna bosha za 420 zlotych. po odpaleniu silnika niby jest jakas roznica, ekonometr chyba w maire normalnie zaczal pracowac (chociaz khmm do konca nie jestem tego pewien), ale obroty caly czas faluja. nie tak jak wtedy, ale faluja. na benzynie jest na 3 z tymi obrotami, a na gazie tragedia. jezdzic sie da na tym i natym, ale co to moze byc ? jak przeplywka to kupie najwyrzej jakas uzywana na gieldzie. martwi mnie ta sprawa. samochod faktycznie wydaje mi sie wrocil do normy jezeli chodzi o moc, ale z obrotami cos sie dzieje. silniczek krokowy raczej wykluczam bo przed awaria tak nie wariowalo. sytuacja czesciowo opanowana. zamirzeam wymienic jeszcze swiece...... no i jechac jeszcze raz na komupter - moze cos wykryje.

u mnie cale zawieszenie bylo robione "fabrycznie" przez firme h&R. fajnie to wyglada ale przez zaden garb to ja nie przejade.

mam nadzieje ze w srode uda mi sie wszyskto zalatwic i napisze jak bylo. przyczyn moze byc wiele............ pozdrawiam i do uslyszenia :-) PS. mam nadzieje ze bede juz w lepszym nastroju.

thx za odpowiedz. calego posta przerylem, i widzialem ze podobne porady juz dawales. ale ja mam jeszcze jeden problem, otoz taki, ze jak zauwazylem ze pali jak smok, obroty faluja, i silnik jest slaby, to na trasie zauwazylem ze EKONOMIZER wariuje i dziala sobie jak chce. dziwne bo wczesniej tzn. przed awaria bylo wszystko okej. zadnych wystralow gazu, ani wogole strzalow nigdy nie mialem. silnik chodzil jak marzenie. wymiana swiec i cewek to ostatecznosc, ale ten ekometr mnie zastanawia. rzekomo sa dwie najwazniejsze rzeczy ktore steruja jega praca (SONDA LAMBDA i PRZEPŁYWOMIERZ). a t oz tymi obrotami to faktycznie zaczelo sie dziac w strasznie ulewny dzien (byly kaluze i caly czas padalo), a samochod stal ponad miesiac w garazu. nie wiem co o tym wszystkim myslec. nowe cewki bosha kosztuja 100 zlotych jedna do tego modelu- wiem bo dzwonilem do intercars (sa jeszcze jakies do 3 i 7 serii uniwersalne za 170 sztuke). rece opadaja........ tymbardziej ze nikt nie ma z moich znajomych wogle zadnego bmw........... pozdrawiam.

witam @ll mam dokladnie ten sam silnik e36 320i coupe m50 bez vanosa 92 rok produkcji i te same objawy. zaczelo sie to z miesiac temu. zaczely mi falowac obroty na gazie najpierw pozniej na benzynie. u mnie jest tak ze po odpaleniu na benzynie jest okej, i po 2 minutach no moze 5 zaczyna glupiec. bylem na kompie i wykrylo ze sonda jest uszkodzona bo wolge nie reagowala (od czasu do czasu sie tylko zalaczala). wyminie ja w tym tygodniu na oryginalna BOSH BMW za jedyne 460 zlotych. mam nadzieje ze to bedzie to, bo jak nie to nowy przeplywomierz. o wszystkim napisze. pozdrawiam.

pewnym nigdy nie mozna byc. przeglad kompem robilem i wykrylo ze sonda lambda. ekonomizer mi wariuje, silnik jest bardzo slaby, pozatym pali masakrycznie duzo i wahaja sie obroty od 300-1500 na biegu jalowym. nie wiem co robic. jezeli to przeplywomierz to jest masakra bo nigdzie nie widze przeplymowierza uzywanego o takich numerach !!! w ofercie intercasr jak podaje dokladne dane mojego samochodu to powinien byc 0280212025 wiec sa mjuz nie wiem. a oryginal kosztuje 1700. boze blagam wszystko tylko nie to. to jest najdrozszy elemnt chyba tego samochodu !!!!

witam. podejrzewam ze padl mi przeplywomierz. mam dokladnie taki zamontowany u sie bie w silniku u numerach: BOSH 0280212010. nie mam zielonego pojecia skad wziasc taka czesc. przerylame cale allegro, dzwonile mdo kilkunastu osob i nikt czegos takiego niema. moje bmw to: e-36 320i coupe pojemnosc 2.0, z silnikiem M50 rok produkcji 92r pomooooocy !!!

oczywsciie ze to wymienie. tylko moim skromynm zdaniem to nie jest do konca to. zdziwil by mnie fakt gdyby sonda byla przyczyna ta kzmulonego silnika. pozdrawiam i dzieukje za chec pomocy.

witam. mam takie problem ktory mnie strasznie inrytuje. clay czas bylo dobrze z moim samochodem az do penwnego dnia. samochod stal okolo miesiaca w garazu. po miesiacu odpaliem go nagrzalem silnik i wyjechalem. kazde glebsze wduszenie pedalu gazu wiaze sie z powolnym przyspieszaniem (tak jakby stracil silnik kompletnie moc, czasmi leciutkie szarpiniecie). obroty mocno faluja w granicach 300 do 1400 na biegu jalowym. bylme na komputerze i stwierdzono, ze mam uszkodzona sonde lambda. nowa kozstuje 420 zlotych. ale nie daje mi to spac co to moze byc. sonde oczywiscie wymienie na taka jaka powinna byc (czyli oryginalna), bo faktycznie pali jak smok (okolo 20 litrow). zastanawiama sie czy przypadkiem nie wymieniac cewek i przplywomierza ? aha zapomnial bym dodac, po tym jak zauwazylem ze silnik jest slaby zwrocilem uwage na ekonomizer (ekonometr) i strasznie glupieje. wskazowka potrafi latac sobie jak chce (czasami w trakcie jazdy schowa sie zupelnie, albo pokazuje zero, albo na biegu jalowym pokazuje 20, 30). jezeli macie jakis pomysl to bardzo prosze o pomysl. ten samochdo mnie wykonczy. najpierw alarm, teraz to................ ahh brak slow. PS. zapomnialbym dodac. mam instalacje gazowa senkwencyjna i takie objawy dzieja sie zarowno na benzynie jak i gazie !!! objawwy sa oidentycznie takie same. na samym poczatku cos dzialo sie nie tak na gazie (falujace obroty). a teraz totalnie sie zepsulo takzei na benzynie. zadnych wystrzol, strzalow nie bylo !!! pozdrawiam wszystkich i thx@ll za udzielone wskazowki.

tak syrena ma swoje wlasne zasilanie i strasznie halasuje !!! co zrobic. a wczoraj mialem czasami tak ze jak czasnalem drzwaimi albo wjechalem w dzire to sie momentami zalaczala albo wylazcala. otworzylem maske zdecydowanie ja opuscilem i tez sie wylaczyla. no ale dzisiaj juz nic nie pomaga. wyje caly czas. noa ale mowie, samochod moge odpalic nic sie nie dzieje, ANTYNAPAD DZIALA, kluczyki od alarmu tez dzialaja (moge zamykac i otwierac dzrzwi). kierunkowaskazy sie zapalaja i gasna przy uzbrajaniu i wyzbrajaniu alarmu czyli prawidlowo. ale syrena wyje caly czas. no to pytanie jest typu co sie moglo stac ? dzwonilem do kilku eletrykow samochodowych i zaden nie chce sie podjac. kazdy gada ze w BMW sa jakies magiczne alarmy i nikt nie wie o co chodzi i nikt nie bedzie na darmo tracil czasu. a ja to musze miec zrobione !!!! plizka o pomoc......

witam. otoz mam barzdo trudny problem do rozwiklania. na samym poczatku wszystko ladnie dzialalo.i od poewnego czasy problem zaczal przybierac na wadze. moze powiem jak to wyglada na chwile obecna. wczoraj jechalem w trase po poznaniu no i nagle slysze jakies dziwne dzwieki, jakby syrena policyjna, strzaly z pistoletu i mowie sam do siebie ciekawe co to moze byc. ale po chwili zorientwoalem sie ze to z mojego samochodu. sygnal ten dokladnie dochodzi z SYRENY odpowiedzialnej (podlaczanej pod autoalarm). kluczykami (pilotem od alarmu) nic nie zrobie, lampa od alarmu nie swieci sie wiec wywnioskowalem ze alarm jest rozbrojony, no ale syrena caly czas WYJE i to wydaje rozne dzwieki a nie tylko jeden !!! jak nadusze aby alarm sie uzbroil to drzwi sie zamykaja a lamka kontrolna autoalarmu wskazuje ze jest uzbrojony. no i wlasnie ale problem jest tego problemu ze to wogle nie pomaga, bo SYRENA wyje jak WYLA i nie da sie jej wylaczyc. pytanie jest natury czysto technicznej co to mogloby byc ? czy walniety alarm czy tylko syrena. myslalem ze dzwieki z syreny sa wydawane przez autoalarm, a syrena to tylko cos w rodzaju glosnika, ale jak wylacze SYRENE (bo mam do niej kluczyk) i zalacze jeszcze raz t ozaczyna sekwencje dzwiekowa dokladnie za kazdym razem od tego samego dzwieku. ludzie blagam pomocy. ja juz trace cierpliowsc z ty msamochodem. kochalem BMW a teraz jest to tylko dla mnie udreka. pozatym nikt nie chce se wziasc za naprawe tego czegos, czym jest autoalarm. moje GG: 3067997 blagam pomocy, jezeli ktos mi pomoze i to wlasnie bedzie to to wysylam jak boga kocham czteropak heinekena pod wskazany adres !!!!!! blagam pomozcie mi !!!