Odpowiem sam sobie oraz innym co ustaliłem.
1. wtryski były rozpierniczone. Lały jak stara baba---zregenerowane
2. turbina zregenerowana.
3. silnik przeszedł remont bo od wtrysków były nadtopione tłoki.......
4. EGR za przysłowiowe 100 zł z allegro wsadziłem(nowa podróbka)
5. Przepływkę z allegro(podróbkę) za podobne 100 zł wsadziłem.
6. nowe filtry, odmy srodmy i duperele.
i....silnik nadal dymił! szlag mnie mało nie trafił!!!!!!!!!! wywaliłem w ch...kasy, a problem nie ustąpił.
Poczytałem trochę na różnych forach, pooglądałem prawdziwych fachowców (ja jestem od silników ale pojazdów gąsienicowych) i....
1. kupiłem oryginał Przepływkę
2.wsadziłem po uprzednim umyciu EGR oryginał(mój zdjęty wcześniej jako podejrzany)
różnica w podciśnieniu niezbędnym do otwarcia zamiennika i oryginału była znaczna. oryginał 1,5 bara(pompką podciśnieniową badane), a podróbka 1,0 bara. zdecydowanie za wcześnie
Teraz po wymianie tych dwu elementów nie ma za mną nawet mgiełki!
a szukania było ponad 8 mcy.
Przynajmniej mam remont silnika, nówkę Intercooler i zasilenie