Witam.Od kilka dni w mojej "trójeczce" zaczęły się dziać dziwnie podejrzane rzeczy.Podczas odpalania na zimny silnik zaczęła mi się włączać i po jakimś czasie wyłączać żółta kontrolka płynu chłodniczego.Po sprawdzeniu faktycznie w zbiorniczku było kompletnie suchutko więc dolałem 1 litr płynu kontrolka przestała wogóle się zapalać.Około 2,5 tygodnia temu mechanik w ASO zauważył wyciek tegoż płynu na gumowym króćcu umieszczonym w okolicach skrzyni biegów i wymienił , myślałem że po tej operacji zniknie mi problem ubywania płynu lecz tak nie jest.Silnik co dziwnego przy braku płynu nie przegrzewał się a podczas używania nawiewu ciepłego traci temperature robocza ponieważ ta mu widocznie na wskaźniku spada a po wyłączeniu powraca na swe miejsce,sprawdziłem dziś korek wlewu oleju był czysty a także poziom oleju i także był na poziomie jak najbardziej prawidłowym , na przewodach chłodniczych nie ma także wysokiego ciśnienia także no ciut uspokoiłem się że chyba nie jest to uszczelka pod głowicą.Przypominam że jestem posiadaczem BMW 316 i z 2000r.Proszę o w miare konkretną odpowiedź co to mniej więcej może być.Z góry dziękuje!