richardZGL

U mnie z kolei, gdy auto przestoi całą noc, to kontrolka świeci długo... kilka sekund, czyli tak jakby świece grzały... Wczoraj podłączyłem akumulator pod drugie auto, i dosyć szybko zakręciła, mimo iż wcześniej kręciłem aż padł aku. Zawsze po jednym odpaleniu potem pali na kopa...

Jest temperatura -10, auto wogole nie pali, padł akumulator... Jak sprawdzić te świece? ściągnąć kolektor, wyciągnać je i sprawdzić czy grzeją? Paliwo ponoć się nie cofa bo też to sprawdzili. A te szarpanie mogło wystąpić od złego oleju, wlanego teraz w sumie na max? (chyba mechanik dolewal) Chyba nie wspomniałem o najważniejszym, że objawy z zamulaniem auta zaczeły się po ściągnieciu głowicy w celu zlikwidowania ukręconych świec... Bynajmniej tak mi się wydaje, bo ciężko stwierdzić czy to przez mróz czy przez mechanika, bo ten twierdzi że napewno wsyzstko złożył dobrze.

Witam. Mam problem z odpalaniem swojej bmw na mrozie, wymieniłem jakiś biały sterownik, wiazke kabli oraz świece. Elektryk twierdzi że jest napięcie na świecach - a więc niby grzeją. Sterownik który zmienilem: http://www.promasydb.nl/pics/mugro/000000044860-1.jpg Czym on się różni od tego, o którym wsyzscy pisza na forum? http://img198.imageshack.us/img198/7414/img0968es.jpg Stwierdził również że na komputerze pokazuje mu błąd kątu wtrysków (albo zapłonu), czy coś takiego - błąd stały. Stwierdził też że błąd ten wyświetla się jeszcze nim odpali auto... Na samym zapłonie, co wydaje mu się dziwne. Podłączając samochód pod inpe mi nie pokazuje tego błędu natomiast 2 inne, czyli np 8 glow device - załączam pdfy z odczytami wartości oraz błędami. Kolejnym problemem jest to że wartość ILOŚĆ/MASA POWIETRZA jest z wykrzyknikiem na max... Auto ma jeszcze jeden dziwny obiaw. Gdy jadę po autostradzie (automatyczna skrzynia biegów), to na biegach 1,2,3 ciągnie obroty do końca. Natomiast gdy wejdzie 4 bieg auto zaczyna mulić przy 3500 rpm i spada na 3200rpm i tak w kółko.. - czasami skrzynia przerzuci (lub ja manualnie) na 5 bieg i wtedy ciagnie dalej, ale gdy na 5 biegu dojdzie do tych obrotów to znow traci moc... :mad2: http://i43.tinypic.com/33oifd0.png http://i39.tinypic.com/95u91h.png http://i44.tinypic.com/2ymhvo1.jpg

Czyli możliwe że ten jest za gęsty ? czy moge zmienić olej na pełny syntetyk 5w40 bez obaw?

Ale syntetyk czy półsyntetyk? Wogole ktoś może mi powiedizeć czy ten olej który wlałem się nadaje?

Jednak olej który lałem to jednak: http://i.st-firmy.net/93wpzbl/olej-gm-opel-10w-40-5l-texpert-marek-czarniawski.jpg Nie posiada napisu semi syntetic

Witam, po zakupie mojej bmw, przyszedł czas na zmiane oleju. Okazało się że poprzedni właściciel miał zalane 15w40 w silniku 320D... Gdy poszedłem do sklepu pan zrobił wielkie oczy i stwierdził że zabije mi to turbo... Poradził do tego silnika 10w40 a nawet 5w40, wzielem 10w40 ponieważ nie byłem pewien czy to poprostu błąd poprzedniego sprzedającego, czy chciał uktyć wycieki. Padło na olej GM - czyli fabrycznie lany do opli a dokładnie: http://www.ncmoto.pl/imgparts/upload/1349293064olej-gm-10w40-5l.jpg Zmiane oleju robiłem jakoś w lipcu. Po pierwszym odpaleniu wydawało mi się że trochę głośno chodzi, ale nie byłem pewien. Potem nawet pasażerowie którzy wczesniej ze mną jezdzili również stwierdzili że jest głośno. Teraz w zime na zimnym silniku jest masakra, auto chodzi jak jakiś traktor. Po rozgrzaniu się jest nieco ciszej. Czym może to być spowodowane? Złym olejem, filtrem (chyba jakiś zamiennik), czy przejściem z gęstego na rzadszy olej?

No właśnie mechanik stwierdził że niby sprawdzał czy grzeją i niby grzeją. Problemem jest teraz to co opisałem w ostatnim poście. Odczyty z ecu sprawdze inpa? Sorki za tak noobowe pytanie ale to moje pierwsze bmw...

Aha zapomniałem dodać że nie planowali głowicy, bo ściągali ją "na zimno" cokolwiek to znaczy....

Stwierdzili że to kabel idący bezpośrednio na świece i to na niej było zwarcie, musze dokładnie sprawdzić który to jest i wyśle foto. Ok spróbuję ;) Ukręcili 2 świece, tak zaproponowali że je wyciągną, wyciągneli jedną, drugą próbowali tydzien czasu ;) okazało się że tak się wygieła od zwarcia że nie dało sie nic zrobić (widziałem jak się wygieła) No i musieli ściągać głowice. Najlepsze jest to że nie pomogła wymiana świec, jest -2 a ja mam problemy z odpalaniem...

Okazało się że to problem ze zwarciem na świecy, wymienili instalacje, świece + przekaźnik świec (taki biały o numerach SIEMENS 72rb511) + bezpiecznik 100A Okazało sie ze trzeba sciagać głowice bo Pan elektryk ukręcił świece... Teraz jest kolejny problem mianowicie: Na 1 i 2 biegu auto ciągnie pod czerwone obroty, czyli do końca jak powinno, i tak jak było przed "naprawą" geniuszy mechaników. Skrzynia jest automatyczna, więc gdy przerzuci na 3 bieg to ładnie kręci do 3500 obtotów i w tym momencie jest takie mega zamulenie, auto traci moc i trzęsie budą... Nie mam pojęcia co to może być. Oczywiście kłopoty z odpalaniem się nie skończyły, dalej jest problem.... Czy może ktoś coś poradzić?

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Jestem posiadaczem bmw E46 320d, przedlift. Mialem problem z odpalaniem na zimnym silniku, długie kręcenie + biało błękitny dym przy odpaleniu. Zaraz po odpaleniu nie bylo problemu z kolejnym rozruchem. Postanowiłem zacząć od znanego bezpiecznika 100A (F104), udało mi się go zlokalizować, podłączylem go na krótko pod akumulator + sprawdziłem próbówką i okazało się że nie ma przejścia czyli bezpiecznik uwalony. Ok pojechalem do sklepu, nie mieli identycznego, ale mieli blaszkę 100A identycznych kształtów i wymiarów ale bez tej plastikowej obudowy (czytałem na forum ze u kogoś takie coś nie stworzyło problemu). Wzięłem blaszkę, przykręcilem w miejsce bezpiecznika. Odpalam, jest spoko pali od kopa - ale silnik jest ciepły, więc nie wiem czy pomogło. Potem w dzien auto miało postój jakies 2-3 h, silnik chyba był delikatnie ciepły i również bez problemu odpalał. Problem pojawił się rano gdy próbowałem odpalić auto. Przekręcam kluczyk na zapłon, czekam ok 2-5 sekund i nagle spod maski (od strony kierowcy górny róg) i kierownicy zaczyna lecieć czarny dym!!! Odrazu przekreciłem kluczyk i wyciagnelem, uzyłem gasnicy i odłączyłem +. Po 20-30 minutach otworzyłem maskę i odkręciłem "puszkę" w prawym górnym rogu komory silnika. Okazało się że na jedej z wtyczek jest przepalony kabel (tylko koszulka) koloru czarnego. Poprosiłem o pomoc znajomego, który spoglądał na ten kabel, podczas gdy ja ponownie podłączyłem akumulator i przekręciłem stacyjkę na zapłon, okazało się że kabel zaczyna sie strasznie nagrzewać! W tej chwili auto stoi z odłączonym plusem... Nie wiem co mam teraz zrobić, czy ktoś wie co może się dziać? Nie odłączałem jeszcze tej niesczęsnej blaszki, ale planuje wymienić ja na stary bezpiecznik i zobaczyć co się dzieje.