Witam. Na wstępie chciałbym się przedstawić. Mam na imię Patryk.Jestem nowym użytkownikiem forum oraz nowym szczęśliwym posiadaczem BMW E34 :) Pisze ponieważ mam problem. 3 tygodnie temu zakupiłem piękną bunie 2.0 benzynka, 129 KM z oznaczeniem silnika m20b20. Auto kupiłem z uszkodzoną chłodnica. (a raczej tak zapewniał właścicel) Głównym problemem jest to że auto jeźdi ale się grzeje i strasznie ucieka z niego woda"bez oleju" Po oddaniu samochodu znajomemu w ręce okazało się że chłodnica i wężyki są ok. Ktoś musiał specjalnie wężyk poluzować żeby woda uciekała Po sprawdzeniu chłodnicy zbiorniczka wyrównawczego i wężyków padła nowa diagonza, mianowicie pompa wody. Jednak pudło pompa wygląda jak by była miesiąc temu zmieniana... Jeszcze się nie chwaliłem ale moja beta była w przeciągu 5 miesięcy przekazywana z ręki do ręki na same umowy kupna sprzedaz :( Wracając do głównego tematu, mechanik mój postawił 2 diagnoze, mianowicie termostat. I teraz pytanie moje gdy auto jeździ i sie grzeje to czy może być to winna termostatu ? Czy moge obawiac się uszczelki pod głowicą ? Silnik w sumie zdrowy, odpala od kopa, masła pod korkiem nie było, nie kopci na siwo i też nie gubi oleju przy postoju, barwa oleju w silniku sie zgadza a silnik nie gaśnie przy ręcznych testach. Co może bolec moją bunie ? bo już nie wiem co robić a nakład finansowy też mam ograniczony :(