Dzięki Wam za wyczerpujące odpowiedzi, jak widać to najważniejsze jest, żeby nie dać dupy przy zakupie i nie wje%@ć się w jakieś zakatowane, zajechane padło. Niezależnie, czy bedzie to 320D (150km), czy też niezniszczalne 330D, oba te motory mogą nam dobrze służyć. Co prawda nikt jeszcze nie napisał, że jego 330D dało ciała w trasie. Maniek21112 pisze, że unieruchomiła go pompa wody, kolega Shadow69, że 1 skończyły mu się sczotki do alternatora, 2 padl wezyk pompy wspomgania, 3 zatkal sie smok pompy paliwa w 320D ale.. Ale to samo może też przydażyć się w 330D, czy mam racje? Co prawda jednak kusi mnie bardziej ku 330D i jak bede w PL to na pierwszy ogień idzie 330D. Na zakup auta bede mial 3tyg, mam nadzieje, ze znajde w tym czasie takowe, a jeśli nie to napewno mi sie uda znalesc jakies 320D. Przesiadadam sie z 131 hondowskich KM, jescze bez VTECa, wiec w przypadku obu tych BMW poczuje przyplyw mocy pod prawą stopą, wiadomo w 330D byłby to znacznie wiekszy przyplyw mocy :) ...Jak juz pojade ogladac i natrafie na egzemplarz, ktory po wstepnych ogledzinach wyda sie byc godny zakupu, wtedy pojedziemy ta Beemka do autoryzowanego serwisu. Czy serwis, na tyle rzetelnie zbada to auto, ze jesli stwierdza, ze ten egzemplarz jest ok, to wtedy moge juz dokonac zakupu i spac w miare spokojnie? :8)