Byłem u znajomego obejrzeć zieloną BMW E39 o której pisałem wcześniej. Cenowo ustawiona na 9tyś: rocznik 1996; 2,5 silnik w gazie STAGA, skóra banan, podgrzewane przednie fotele, skóra jest mocno sucha i wytarta jednak nie ma dziur, tylko z tyłu pod światłami jest lekko spuchnięty lewy rant. Klimatyzacja nie działa bo jak twierdzi jest uszkodzona chłodnica; coś jest z ręcznym bo jak jechaliśmy to stukało z tyłu i lewarek od ręcznego luźno zaskakuje; pompa do wymiany; hamulce i zawieszenie są nowe. Generalnie widać, że to '96 tyle, że jak twierdzi znajomy mam się namyśleć do czwartku bo w piątek bierze ją na swój warsztat, picuje i wystawia za 11tyś. Znajomy mówi, że lepiej kupić już na gazie bo ciężko się gazuje BMKi z tymi silnikami: 2,5-2,8. Nie znam się dlatego też pisze tutaj, i chcę Waszej porady bo na minę wejść nie chce. Znajomy to handlarz biznes to biznes wiec wiecie lepiej się upewniać.