Skocz do zawartości

Shivson

Zarejestrowani
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    e46 316

Osiągnięcia Shivson

Odkrywca

Odkrywca (4/14)

0

Reputacja

  1. Witam, znajomy podczas jazdy przyzwyczajony do manualu, kiedy to dojezdzając do swiateł wrzuca sobie luz i sie do niego toczy, u mnie w takiej samej sytuacji wbił P. Zgrzytnęło kilka razy i wrócił z powrotem na D. Auto jechało normalnie ale wyskoczył błąd skrzyni. Zgasił, odpalił i było ok, ale po paru kilometrach błąd znowu wyskoczył. Teraz po kilku godzinach błąd się niby nie wyświetla, auto jedzie normalnie. Pytanie, czy skrzynia mogła się mechanicznie uszkodzić? Czy gdyby tak było to by już nie działała, a skoro jedzie i przerzuca biegi to zadziałało jakieś idioto-zabezpieczenie i skrzynia złapała po prostu błąd i weszła w tryb awaryjny?
  2. A czy jest szansa aby na tył w e82 zmieścic koła 245/40/18? Wiem że powinno być 245/35 ale takie o profilu 40 mam już razem z felgami... Felgi o szerokości 8 cali, et 35
  3. Zakupiłem nowe felgi do swojej e82. 18 Cali przód 8` et 34, tyl 8,5` et 37. Mam już jedną pare opon 215/40/18, założe ją pewnie na przód. Zastanawiam się jakie dać opony na tył? producent zaleca 245/35 ale wydaje mi się to troche za szeroka opona. Myslalem o 225/40, ale wtedy tylnie koła będą prawie centymetr wyższe niż przednie... Ewentualnie moge dać na tył tak samo jak na przód 215/40/18, ale jakoś zawsze wychodziłem z założenia żeby tył był szerszy niż przód. Co myślicie?
  4. Panowie, po miesiącu problem wraca... Miesiąc nie było problemu, aż nagle zaczęło lat płynem mocno. Diagnoza: peknięty wąż elastyczny ten który idzie od zbiorniczka wyrównawczego. Wymieniłem całość w warsztacie, czyli wąż elastyczny oraz dalej idace plastikowe kolanko z odpowietrznikiem. Wszystko jest niby ok, ale jedna rzecz mnie martwi: Rano jak silnik jest zupełnie zimny, odkręcam najpierw sam odpowietrznik, i zaczyna nim wylewac do góry wodę. Zakręcam więc odpowietrznik. Wtedy odkręcam korek od wlewu plynu chlodniczego, sekundowe syknięcie, i widzę że jest go zdecydowanie za mało. Przy otwartym wlewie odkręcam odpowietrznik, zaczyna syczec przez kilka sekund, i w tym czasie jakimś cudem poziom płynu chlodniczego powoli wraca do normy... Jak mam to rozumieć? Już całkowicie zgłupiałem...
  5. Gdzie znajduje się ten termostat i jak się do neigo dostać? Gdyby termostat leżał, to przypadkiem nie szalałuy by tempreatury? U mnie jak sie juz nagrzeje to cały cas 95-101 stopni. Korek wymieniałem w pierwszej kolejności na oryginalny z ASO miesiac temu....
  6. Panowie, niestety ale problem powoli zaczyna powracać. Po wymianie zbiorniczka wszystko przez jakiś czas ok, dzisiaj jednak zauważyłem znowu drobne wycieki ze zbiorniczka. Jakoś nie chce mi się wierzyć aby nowy zbiorniczek był wadliwy, więc wygląda na to że tworzy się tam jakieś ciśnienie i zaczyna go rozsadzać? Co o tym myślicie, i od czego tym razem zacząć?
  7. Dzięki wielkie, uspokoiłeś mnie :) Mam nadzieje że to koniec przygód z x3, bo juz powoli zaczął mnie denerwować i zacząłem myśleć o jego sprzedaży... :)
  8. Na zimnym silniku da sie bez problemu scisnac waz i rowniez slychac chlupanie płynu. Natomiast an rozgrzanym ledwo co da się go scisnać, scianki wejda w głąb może pół centymetra chociaz bym niewiem jak silnie sciskal...
  9. Po przejechaniu kilkunastu kilometrów jak silnik sie rozgrzeje to wąż jest napuchnięty i gorący. Test na obecność spalin w układzie chłodniczym robiłem w prawdzie testem za 30zł z allegro, ale wyszedł negatywny. Nic nie kopci, ogrzewanie działa, płynu nie ubywa, no ale wąż nienaturalnie napuchnięty (no chyba że tak ma być a ja panikuje) Boje się szczerze mówiąc jechać w jakąś dalszą trasę, żeby coś mi nie strzeliło pod ciśnieniem. Zdjęcia węża:
  10. On nie jest caly czas twardy, tylko po przejechaniu kilkudziesieciu kilometrow i rozgrzaniu, tak jakby robiło sie w nim ciśnienie. Teraz jak juz silnik ostygł to wąż jest miękki, można go ścisnąc bez problemu...
  11. bez potrzeby został wymienuiony termostat, jakas pompa, i nowe origni miedzy wezami, okolo 400zł niepotrzebnie wydane, a wystarczylio wymienic zbiorniczek za 150zl. Tez to był emchanik do ktorego jezdzilem z czterema poprzendimi bmkami, i zawsz emimo że drogo brał, to ostatecznie robił tak że było dobrze. gośc w temacie bmw bardzo dobrze siedzi, więc jeste pewien ze zlokalizował dawno pekniety zbiorniczek, lecz chcial pewnie wyciagnac 2tys an uszczleke pod glowica. był nauczony ze zawsze bez marudzenia robiłem to co powiedział, i płąciłem tyle ile powiedział.. no trudno, nauczka na przyszłośc. Jak z tym twardym wężem? Dzis po przejechaniu około 40km, sprawdziłem go od razu po zgaszeniu auta z ciekawosci, i był dośc twardy, cezko było go ścisnąć. Nie przejmować się tym?
  12. Panowie, problem został wstepnie zlokalizowany i naprawiony. Okazało się ze zbiornik wyrownawczy do dolu byl lekko peniiety i z niego kapal plyn. Zbiornik wymieniony kilka dni temu, jak na razie plynu nie ubywa, zadna kontrolka nie swieci. Natomiast niepokoi mnie jedna sprawa. Wąż który wychodzi od zbiorniczka wyrównawczego po rozgrzaniu silnika i zrobieniu pewnej trasy jest strasznie twardy. Może nie jak skała, ale ciezko go ścisnąć. Czy tak powinno być?
  13. Wymienia się to tylko od spodu po ściągnięciu osłony od silnika? Byłem u innego mechanika to jego zdaniem trzeba ściagac zderzak, pas przedni i chłodnice aby to wymienić...
  14. Panowie, dzisiaj troche posiedziałem przy x3. Majpierw wykonałem test na obecnosc spalin w ukladzie, barwa odczynnika bez zmian czyli teoretycznie jest ok, mozna uszczelke pod glowica wstepnie wykluczyc. Później wziąłem się za zaklejony klejem dwuskładnikowym odpowietrznik. Zeskrobałem go, a pozostałośc gwintu udało mi sie jakoś odkręcić, bez uszkadzania odpowietrznika. Zakręcony nowy odpowietrznik, przy okazji wymieniłem nakrętke od zbiorniczka płynu chłodzniczego (oba kupiłem w ASO). Pózniej wziąłem się za odpowietrzanie, jednak nie wyszło mi to raczej tak jak powinno... Odkręciłem zarówno odpowietrznik jak i wlew płynu na zimnym silniku, zacząłem dolewać powoli płynu dolało jakieś 300ml az zaczęło się przelewac odpowietrznikiem. Pusciło może ze dwa babelki z odpowietrznika a pózniej lal sie już sam płyn bez powietrza. Czyli albo układ nie był zapowietrzony, albo cos zrobiłem nie tak. No ale zrobiłem autem jakies 30km i jak na razie kontrolka poziomu płynu sie nie zaświeciła (co dziwne, bo wczesniej sie po osiagnieciu temp zapalała, a tak na prawde nic nie zmieniłem poza nowa nakrętką od odpowietrznika i zbiornika) Jednakże wziąłem auto jescze na podnośnik, odkręciłem dolną osłonę, i zauważyłem że z takiego jakby trójnoga z niebieską zatyczką przy chłodnicy od dołu, kapie płyn chłodniczy. Może być tak że z niego wykapuje mi płyn,. a później przez niesczzelność w nim układ się zapowietrza?
  15. Tak jak wcześniej pisałem, dzisiaj rano jak sprawdzałem to obyło troche płynu, dolałem jakies 150-200ml. Dojechałem tylko do pracy jakieś 25km. Przed chwilą sprawdziłęm jak już silnik ostygł, i znowu jest mniej płynu, jakies 100ml pasowało by dolać. Nie widać żeby gdziekolwiek wyciekało. Może to być spowodowane tym że układ jest zapowietrzony, powietrze gdzieś ucieka i zasysa płyn? Czy jaka inna opcja? Dolewać teraz znowu do stanu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.