Musimy niestety zacząć od tego, że na europejskich producentów nakładane jest mnóstwo ograniczeń związanych z ekologią przez co koszty produkcji rosną lawinowo. Czy Niemcy (3 gospodarką świata, praktycznie rządzący EU) są na tyle głupi aby zabijać w ten sposób swój automotive? A może jest to lobbing Chin i to właśnie Chińczycy po cichu są umocowani i wpływają na to co się tutaj dzieje.
Przecież takie głupoty jak start-stop, oleje long-life z wymianą co 30kkm, downsizing nie biorą się znikąd. To samo ubijanie silników V8 czy nawet R6. G60 nie już dostępna w wersji 540i w Europie (chyba tylko w USA?). Jest to prawo, które UE sobie stworzyło i zabiło gospodarkę.
Chińczyk nie potrzebuje ani jednego czołgu aby zdestabilizować kraj taki jak Polska a może cała UE. W Polsce jest ok milion instalacji fotowoltaicznych. Każda instalacja ma inwerter (pełnoprawny falownik) praktycznie zawsze podłączony do internetu, który sam się aktualizuje. Nawet jeśli nie ma backdoora to może go za chwilę mieć. Spokojnie 80% z nich to produkcja Chińska, strzelam ze 25% to Huawei będący pod kontrolą rządu Chińskiego. Wystarczy teraz słoneczny dzień i na polecenie z góry falownik zamiast wysyłać międzyfazowo 400V w sieć może wysłać 500V lub 600V. Gwarantuję, że To położy całą sieć energetyczną. Dodajmy jeszcze setki tysięcy Chińskich elektryków i mamy piękny przepis na wielotygodniowy blackout. Być może to tylko moja teoria spiskowa ale scenariusz jest fizycznie możliwy do zrealizowania.
A co do Omody. Gdybym miał tym jeździć to również za darmo bym nie chciał. Wystarczy przez parę chwil spojrzeć na dane techniczne (pewnie i tak kolorowane w Chińskim stylu) aby wiedzieć że nie ma nawet co spoglądać w tą stronę.