Skocz do zawartości

izula

Zarejestrowani
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E63 645Ci 2004; E46 320d sedan 2002

Osiągnięcia izula

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Wizualne rzeczy. Także to akurat nie ma najmniejszego znaczenia. Żadnej ingerencji przy silniku.
  2. Hej. Chodzi o model e63 (645Ci). Po odjechaniu z punktu "A" do dojechania do punktu "B" (Odległość jaką ujechałam to ok. 12 km). Jechałam spokojnie, bez deptania. Zgasiłam silnik, wysiadłam z samochodu, zauważyłam dym spod maski :/ Okazało się, że dymi się spod korka płynu chłodniczego. Odczekałam parę minut, odkręciłam korek, a po chwili zauważyłam na asfalcie kałużę. Dodam, że samochód odbierałam od mechanika, gdzie stał ok. 2 miesięcy !! Pomyślałam, że układ jest nie odpowietrzony, ale jak? Skoro te samochody same się odpowietrzają... Nie ważne... Dla sprawdzenia, napełniłam ponownie zbiornik. Pierw nie odpalając silnika, posprawdzałam, czy czasem zbiorniczek, bądź któryś wężyk nie jest dziurawy... Żadnego wycieku nie zauważyłam !! Zatem odpaliłam silnik, a po ok. 3 minutach odkręciłam korek, celem sprawdzenia czy poziom płynu się nie podniesie... Okazało się, że poziom się podnosi i na nowo wywala cały płyn z układu :/ Ręce mi opadają !! Znów zalałam zbiornik, będąc dalej w absurdalnej nadzieji, że może jest zapowietrzona :/ ...ale co? Dalej to samo... Wywala płyn z układu... Zdenerwowałam się i nawet już nie ruszałam samochodu z miejsca. Jak dojechałam, tak kazałam stamtąd zabierać samochód mechanikowi lawetą. Po prostu zastanawia mnie to, że nic takiego mi się wczesniej nie działo !! Mam wątpliwości, że to uszczelka pod głowicą !! MASAKRA !! Jakie tego moga być koszta? Oczywiście nie zamierzam za to płacić, gdyż samochód oddawałam sprawny !! Szlak mnie trafi :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.