jacco89

Witam z opolskiego! Moja bryczka - czarna E81 120d 2008 :D

Bogu niech będą dzięki, że mam możliwość znalezienia samemu auta do zrobienia i robienia go samemu albo chociaż nadzorowaniu co się dzieje. Ale w 100% zgadzam się z Wami - najlepiej 150000 przebiegu i za darmochę. Samo to, że autko jest tańsze niż na mobile.de powinno dać do myślenia.

Zdrowej, 100% nie bitej itp. itd. - nie kupisz. Ale jeśli mam zapłacić xx tyś. mniej za sztukę, z którą wiem co było robione i wiem, że było dobrze zrobione - nawet bym się nie zastanawiał. Mamy w rodzinie od 5 lat ostatni rocznik passata b5fl. Autko nalatało w naszych rękach prawie 300 tyś. km (+90 tyś. przed zakupem), po drodze zaliczyło drugiego dzwona, zostało naprawione i lata dalej. Nie psuje się mocniej niż bezwypadkowa sztuka, rdzy nie widać, przy drugim wypadku nikt nie ucierpiał. Myślę, że dla samej świadomości niebitego auta nie warto przepłacać.

Witajcie Panie i Panowie - post MyName zmobilizował mnie, żeby się zarejestrować. Tak samo jak Ty, niedawno szukałem jedynki dla siebie. Oglądałem tą pierwszą - z Częstochowy. Samochód prezentował się elegancko z jakichś 20m. Facet to jest niezły bajerant. BMW miało wymieniane całe wnętrze - są fajne, pompowane fotele. Stara tapicerka też jest. Nie działają przyciski na kierownicy (podobno brakuje taśmy), nie ma oświetlenia wnętrza. Stoi na eleganckich 18 calowych felgach. Co do blach... Jak byliśmy ją oglądać (ponad miesiąc temu), w wielu miejscach auto miało pozapadaną szpachlę, zacieki itp. itd. Nie pamiętam dokładnie co było lakierowane, ale na pewno cały przód (maskę kupił pod kolor - ale przydałby się jej nowy lakierek, bo było kilka odprysków z rudą), lewy tył i prawy tył. Miał wymieniany wahacz z przodu (lewa strona). Przednie koła nijak nie są do siebie symetryczne - każde pokazuje w inną stronę. Podobno nie jest ustawiona zbieżność - ja stawiam na krzywy wózek pod silnikiem. Cały przód (zderzak, lampy) są jakby opadnięte. Sprzedawca wciskał kit, że każda 1 tak ma po jakimś czasie. Myśmy doszli, że jedna podłużnica była za słabo pociągnięta. Przebieg ~180000 km, brak książek (autko z ubezpieczalni z Francji, więc to standard), ale wygląda na oryginalny. Sprzedawca ma podobno wydruki z BMW, potwierdzające przebieg. VIN podał bez problemu, także możesz sprawdzić sam. Jedynka podobno miała być dla jego żony, ale okazała się za mało wygodna, żeby dziecko z tylnej kanapy wyciągać. Generalnie - w aucie jest dużo jeszcze do zrobienia, żeby to wyglądało i jeździło (o ile rzeczywiście krzywe są tylko sanki pod silnikiem). Ja po poszukiwaniach znalazłem uszkodzoną jedynkę za granicą, przywiozłem do PL, zrobiłem i śmigam :D Za podobne wyposażenie (brak pompowanych foteli), ale za to mniejszym przebiegiem (oryg. 108000) i 177KM wersję, nie licząc opłat, zmieściłem się grubo poniżej Twojej granicy cenowej. Być może moja jedynka niedługo będzie na sprzedaż (przez BMW zmajstrowałem co nie co i będę potrzebował większą furę ;). Jesteś zainteresowany?