Witam wszystkich. Od niedawna mam X3 2.5 przebieg 155 tys jak to po zakupie chciałem dopieścic auto wymieniając wszystkie oleje i filtry. Długo sie wahałem przed wymianą oleju w skrzyni. Tym bardziej ze według mnie pracowała bezbłednie. Ale stało sie - kupiłem texamatica 7045 i wymieniłem z kolegą mechanikiem według instrukcji z forum ale wymieną statyczną, nie dynamiczną. Olej nie był jakis mocno czarny, opiłkow brak. Po dwoch tygodniach wymieniłem ponownie juz bez zmiany filtra tak by miec pewnosc ze wiecej jest wlane swiezego oleju. Od 2 tygodni po wymianie zauwazyłem pogorszenie się pracy skrzyni szczególnie na zimnym. Kiedy ruszam skrzynia strasznie długo kreci zanim zmieni bieg 1-2 i 2-3 a w momencie tej zmiany bujnie/szarpnie. Kiedy się zagrzeje chodzi dobrze chociaz zmiana w tych przedzialach jest i tak odczuwalna, szczególnie dlugie krecenie z 2-3, powyzej 2 tys obr :!: Jestem przekonany ze na starym oleju tego nie było i chodziła lepiej, tzn szybciej zrzucała. Nawet na zimnym. Zastanawiam sie czy tą wymianą i moją nadgorliwością czegoś nie popsułem... :? Wyzerowałem adaptacje pedałem gazu, może niepotrzebnie, moze przez to teraz tak kreci wysoko :? Moje pytanie do was - czy moze to byc spowodowane zbyt niskim stanem oleju? Sprawdzany był według procedury. P-R-N-D. Dolewka az olej sie przelewał. Przy drugiej wymianie samego oleju skrzynia w momencie sprawdzenia nie była całkiem zimna. Czy moze brakować oleju i dlatego te szarpanie na zimnym?? Z góry dziekuje za odp