M-PaweLL

Witam. Proszę o rozkodowanie: ER93459 :)

Pozniej, którys z nich powiedzial ze to jest 2/3 ceny auta, wiec chyba chodzilo im o 20 tys. zł :lol: P.S. Ogladał ktos z Was porównanie E92 335i i Volvo C30? Minus dla BMW za: -duze zainteresowanie ze strony łysej mlodziezy w szeleszczacych spodniach :duh: Ten prowadzący mogłby juz dac sobie z tym spokoj, bo motyw z dresiarzami powtarza się za kazdym razem jak, którys z modeli beemek omawiany jest przez niego, albo przez Martynkę i powoli staje sie to nudne. Dla wrażenia obiektywizmu czasem zachwyca się nad atutami BMW, po czym stwierdza, że jednak nie warto kupic danego modelu(zakup kontrolowany). Widać, że lubi hondę i samochody japońskie , dlatego nie zdziwilem się, jak wygrała honda, z resztą nie pierwszy raz w tym programie :roll2: Pamietam jak jakis facet zastanawial sie nad e36 coupe i honda prelude, gosciu juz prawie zdecydowany byl na bmw i te pytania Kornackiego: Ale co ty widzisz w tym samochodzie?? Co w nim jest takiego niezwyklego - tak go zmanipulowal ze wybral honde i biedak pewnie do dzisiaj zaluje, ze nie jezdzi beemerem :wink:

Widziałem ten film na youtube.com już dawno temu i podobno został nakręcony w Rumunii - tak wynikało z komentarzy, poza tym strona 2xtremeboom też jest rumuńska. Sam artykuł żałosny, szukają sensacji i wygrzebują jakieś stare filmiki z netu w tym celu :roll: :duh: Zapomniałem dodać, że artykuł żałosny, dlatego bo piszą: Niestety na naszych drogach wciąż nie brakuje idiotów. chociaż w ogóle nie mają pojęcia skąd jest ten film... brakuje im pomysłów na kontrowersyjne tematy poruszające dyskusje i szukają ich w sieci.

http://img240.imageshack.us/img240/3168/e60211dn0.jpg Ja się dosyć szybko przyzwyczaiłem do stylistyki nowych BMW, może tylko te w podstawowych wersjach i z kiepskimi felgami wyglądają trochę nieciekawie, ale to zawsze jest BMW i trudno ich nie kochać. E39 - moim zdaniem super samochód, pod względem stylistycznym również mi się bardzo podoba, ale jednak jest już modelem opatrzonym i brakuje mu świeżości. Osobiście gdyby nie było mnie stać na E60 530i wybrałbym starsze E39 takie jak w ogłoszeniu. Moc stawiam ponad stylistykę :twisted2:

Już na początku pisał, że bardziej skłania się ku Audi :roll: Mimo przewagi argumentów przemawiających za BMW, górą były indywidualne upodobania tj. na przykład stylistyka nadwozia i wnętrza, osobisty stosunek do marki, lub coś innego... tak mi się wydaje.

Nie wiem skąd wśród niektórych właścicieli innych BMW ta niechęć i obrzydzenie do tej wersji E36 - Compact :naughty: Osobiście mi również bardziej podobają się nadwozia typu coupe, ale compact wcale nie jest taki brzydki, to poprostu zwykły hatchback, mnie nic w nim nie razi i niczego mi w nim nie brakuje, na pewno nie jest on gorszy pod względem stylistycznym od np. Golfa III, a zdecydowanie wyprzedza go pod każdym innym... W Compactach siedzi się podobnie jak w Coupe - nisko i sportowo, a jego wymiary sprawiają, że prowadzeniem przypomina większego gokarta. Być może większość użytkowników tego forum preferuje samochody większe - limuzyny serii 5 i 7 i właśnie z takimi modelami kojarzona jest przez nich marka BMW, a wersja nadwozia typu compact w jej historii nie pasuje im do wizerunku producenta prestiżowego, tworzącego auta drogie i ekskluzywne, który wypuszcza samochód konkurujący (przynajmniej tak to z pozoru wygląda) z golfami, astrami itp., samochód, który jest nieco tańszy przez co bardziej dostępny dla innych i obniża niejako prestiż marki. Taka ciekawostka - zauważyłem, że Compacty bardzo podobają się wielu moim kolegom, którzy nigdy nie interesowali się daną marką, ludziom spoza świata BMW. Ja wolę samochody o lepszym stosunku mocy do masy, gdzie ta niska masa pozwala na łatwiejsze pokonywanie zakrętów z większymi prędkościami i tu właśnie najlepiej sprawdzają się trójki. BMW również i przeze mnie kojarzone jest jako producent aut dynamicznych i zarazem bardzo wygodnych, ale nie zapominam o powiązaniach marki ze sportem - E30 M3 :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa: Wśród różnych samochodów mojego ojca najbardziej i najmilej zapamiętałem E21 323i. Miałem może ze 3, 4 lata, ale już wtedy zakochałem się w BMW i zrozumiałem, że to coś więcej niż inne samochody. W tamtych latach nie było zbyt dużej konkurencji na naszych drogach dla tej furki. W tym samym czasie miałem też okazję od czasu do czasu podróżować w E23, ale mimo ogromnego już wówczas szacunku do marki BMW i tego auta, to jazda nim nie budziła u mnie już takich emocji. Tak więc, całkowicie rozumiem i popieram zdanie autora tematu i kilku innych użytkowników, seria 3 daje najwięcej radości z jazdy - takie jest moje zdanie :cool2:

Nie tak dawno skończyłem kurs na prawo jazdy kategorien B :) i egzamin zdałem za pierwszym razem, na szczęście poszło łatwo i szybko. Sytuacja, o której piszesz wyżej nie ma już miejsca, po wprowadzonych na początku tego roku zmianach. Na placu spędziłem w sumie ok. 1 godziny, ale właściwie od razu byłem przygotowany do jego zaliczenia. Jazda po łuku tych wielkości nie jest niczym specjalnie trudnym dla kogoś kto bezproblemowo porusza się i manewruje w mieście wokół innych samochodów: parkuje, wymija, omija itd., w związku z tym plac niejako staje się zbędny, bo przecież można sprawdzić te umiejętności w ruchu miejskim. Obecnie na kursie jest więcej czasu na jazdę po mieście, a zaliczenie placu stało się łatwiejsze i te zmiany są na pewno na plus. Tak poza tym, to chyba nie jest wina instruktorów, że nie uczą jak się zachowywać w trudnych sytuacjach na drodze takich jak np. opanowanie auta i wyprowadzenie go z poślizgu, ponieważ nie mają gdzie tego robić, a nawet jeśli znajdą miejsce to chyba nie będą tego uczyć swoimi prywatnymi samochodami, bo małe micry przy takiej eksploatacji należałoby złomować co 2 miesiące. :) Nie poruszają tego tematu również na lekcjach teorii, bo nie ma o tym mowy w podręcznikach do nauki jazdy, bo z kolei nie ma tego w ogóle w pytaniach egzaminacyjnych. Może sytuacja ta się zmieni po zmianach, które szykują się od stycznia 2007r. http://www.motofakty.pl/artykul/prawko_tylko_dla_orlow.html?ses_mf=f9263747814139a1e0e24222e3106e12 Z artykułu P. Frankowskiego: To niestety prawda. Nie raz miałem "przyjemność" jazdy z kursantkami mojego instruktora, które starają się o zdanie egzaminu od roku i więcej czasu. Pani, która wyjeźdźiła z instrukturem blisko stu godzin powinna bez problemu w bezpieczny i prawidłowy sposób poruszać się po rondzie, wiedzieć, że przed rozpoczęciem wyprzedzania należy się upewnić, czy pojazd za nami nie rozpoczął już tego manewru i obyć się z autem na tyle dobrze, by nie haczyć o krawężniki na prostej drodze... niestety tak nie jest. Niby problemu nie ma, bo egzaminator i tak powinien oblać taką osobę po sprawdzeniu jej nazwijmy to "umiejętności", ale gdy pomyślę, że pewnego razu by jej się udało zdać, to jestem niemal pewien że to tylko kwestia czasu kiedy doszłoby do wypadku, po krótkiej przerwie w jeździe taka osoba zapomniałaby połowę, tego co uczyła się z takim ogromnym trudem. A tak poza tym oglądałem ostatnio Śkoda szkoła bezpiecznej jazdy czy coś takiego i zastanawia mnie czy oni promują bezpieczną jazdę, czy może tylko swoje samochody, wyraźnie widać że zależy im aby ludzie kupowali np. Octavię z jak największą ilością systemów bezp. i innych tego typu "gadżetów" zapewniających bezp. Najśmieszniejszy był moment jak pokazywali na płycie poślizgowej tor jazdy samochodu z system esp włączonym i wyłączonym: ESP ON - samochód z prędkością 40 km/h pokunuje zakręt bez najmniejszych problemów. ESP OFF - ta sama prędkości, samochód jak z katapulty wylatuje poza obręb płyty poślizgowej, a jego tylne koła są przez cały czas zablokowane :mad2: Wniosek - chyba ktoś "nieświadomie" zaciągnął hamulec ręczny. :roll2:

Może po angielsku, w słabej jakości i dopiero od 3 części, ale jeśli nikt by nie nagrał to warto obejrzeć tutaj: http://www.youtube.com/results?search_query=e30+dealers W touringu E36 nie było tylko silników 1.8is i 2.5(m50b25), wystarczy spojrzeć w dane: http://www.bmw-klub.pl/samochody/danetech.htm

Nie dawno mój kumpel kupił 156... z tego co się od niego dowiedziałem to silniki 2.0 t.s. były bardzo awaryjne, więc do wyboru zostaje tylko 1.8 t.s. i 2.5 V6, który jest chyba bardziej paliwożerny niż R6 w BMW. Auto bardzo dobrze się prowadzi jak na przedni napęd, dosyć dynamiczny z silnikiem 1.8 ale wymaga kręcenia na wysokich obrotach. Niski koszt zakupu i stosunkowo wysoki eksploatacji. Może moje spostrzeżenie jest błędne ale z tego co zauważyłem, to ponad 90% właścicieli AR nienawidzi BMW :lol: Kolega też jakoś po przesiadce, co prawda z Vauxshualaluaa... do owej alfy stał się przciwnikiem BMW, mimo że nigdy nawet nie prowadził samochodu tej marki Napisanie podobnego posta na stronie AR to dobry pomysł............... żeby sobie poprawić humor ale nie żeby uzyskać rzetelnych informacji. Wciąż nie mogę zrozumieć co w 156 jest tak "pięknego", po prostu w ogóle nie wzbudza we mnie emocji ten samochód... Na twoim miejscu kupiłbym 328i ale AR też ma jakieś atuty - na pewno ma w sobie coś ze sportowego auta, z resztą... przejedź się i zadecyduj. Edit: Przypomniało mi się, że 2.5V6 był kiedyś silnikiem roku, chyba wygrał przed M52b25, który był na drugim miejscu ale nie jestem w 100% pewien.

Sam już nie wiem :? ja miałem do czynienia tylko z e36 z 95r. może ich jakość była poprawiona w tym okresie. Kiedyś przeczytałem na tym forum rady, żeby nie kupować tego modelu z początku produkcji ale chyba chodziło o sedana lata 90-92. Czy ktos zorientowany w tym temacie mógłby go trochę rozwinąć?

Ten temat nie jest bez sensu, chodzi o to żeby znaleźć wady tego modelu BMW - E36 i najważniejesze jest to żeby to były rzeczy, które się powtarzają we wszystkich lub w większości egzemplarzy, jeśli nikt nie może się z tobą zgodzić co do wad, które wymieniłeś, lub w innych egzemplarzach to w ogóle nie występuje, to nie powinieneś pisać, że inni są zaślepieni w swoich autkach tylko zastanowić się czy to oby na pewno są błędy konstrukcyjne lub inne wady ale ok to twoja opinia nie każdy musi się z nią zgadzać. Chyba trochę za dużo wymagasz, może zrobileś błąd że nie kupiłeś np E32/E38 tam chyba fotele są większe, wnętrze obszerniejsze, a zawieszenie bardziej komfortowe tylko, że cena również zupełnie inna, jak zwykle bywa w tej klasie aut. Na tle konkurencji np. C-klasy E36 wypada bardzo dobrze moim zdaniem. Z tymi silnikami to może i racja, chyba pierwsza wada z którą mogliby się zgodzić również inni - jedynie 1.8 is z czterocylindrowych fajnie jeździ i pali znośnie. Sposobem na wyeliminowanie tej wady jest zmiana auta na takie z silnikiem +140KM, mimo to powinieneś być świadomy stosunku mocy do masy kupując wcześniej swoje 1.8. A tak poza tym fotele w E36 moim zdaniem są super zarówno comfort jak i sportsitze :!:

:cool2: Już dawno nie wiedziałem tak ładnego auta w tym klimacie ale pozostawienie całkowicie seryjnego wnętrza z szóstki, to chyba kłóci się z klasycznym stylem nadwozia.

Co do E36 to pierwszy raz po zajęciu miejsca w wersji coupe poczułem się, jakby ten samochód był zrobiony specjalnie "pode mnie." Z kolei w E34: pozycja za kierownicą jest bardziej wyprostowana, jakość materiałów równie dobra, zawieszenie tak jak we wszystkich modelach idealnie zestrojone ale jadąc nim kierowca czuje, że prowadzi duże auto, mimo że nie widać tego, aż tak bardzo po przestrzeni dla pasażerów(takie odnoszę wrażenie). Prowadząc ten samochód niestety na każdym kroku czuć jego masę, jeśli jest to auto z silnikiem poniżej 170KM. 2.0 w m50b20 ze swoimi 150KM i słabsze silniki montowane w BMW pozwalają na normalną jazdę ale jeśli komuś zależy na jeździe dynamicznej, to niech wybierze 2.5 192KM. Jak widać, o tym, który model jest lepszy, decydują indywidualne wymagania co do auta. Najlepiej jest się przejechać i od razu wiadomo, w którym samochodzie czujemy się lepiej, mimo że mi bardziej odpowiada konstrukcynie młodsza trójka, to autorowi tematu seria 5 może bardziej przypaśc do gustu, jeśli preferuje większe auta. ?? Poprosty strasznie nie lubie/nie podobaja mi sie E36 :duh: Zle zrobione i wogole bardzo kiepskie porazka jak dla mnie... Ale to tylko moje zdanie i nie musicie sie ze mna zgodzic :shock: Dixi czy mógłbyś bardziej rozwinąć swoją wypowiedź i napisać dlaczego tak uważasz, bo w tej chwili to wygląda jak zdanie: -Dlaczego?? -No bo dlatego. Ktoś kto nie miał styczności z tym modelem mógłby uwierzyć, że on rzeczywiście jest taki, jak go opisałeś, a według mnie (i chyba nie tylko) jest to bardzo udane auto. Rozumiem, że może Ci się nie podobać ale nie pisz, że jest on wpadką BMW i nie podawaj za argument tego, że jest "źle zrobiony i w ogóle kiepski", bo jest to kompletną bzdurą. Jeśli taki jest, to dlaczego temat o jego wadach na forum ma zaledwie jedną stronę i chyba już wygasa mimo, że nie znaleziono konkretnych wad, a analogiczny temat o IV gen. Hondy Prelude na ich forum zajął 5 stron i jest w nim "zaledwie" 164 odpowiedzi w którym znaleźli mnóstwo drobnych niedociągnięć fabryki, o których nie miałem pojęcia, przez co trochę zmienił mi się pogląd na japońskie samochody z tamtych lat składane przez małe i jak też błędnie myślałem bardzo precyzyjne, żółte rączki Azjatów.

Słuszna uwaga, do tego egzemplarz z drugiego zdjęcia ma kierownicę po prawej stronie :roll2: i inny kolor. Chyba zbyt dużo nieścisłości w tym ogłoszeniu żeby je traktować poważnie.

Może mówił, że ma E32 Kelleners ale oni chyba nie przerabiali siódemek.... przynajmniej ja nic nie znalazłem na ten temat. :roll:

Z tej wypowiedzi może wynikać, że na kolejnych nie będzie już tak fajnie ale z tego co pamiętam, to mówił, że na torze Monza górą będzie Ferrari, a BMW pokaże się z lepszej strony w Japonii i Chinach... poprawcie mnie jeśli coś pomyliłem. Dokładnie. Sorry Bartek, rzeczywiście wina onetu.

Też tak myślałem ale po obejrzeniu wczorajszej powtórki, wydaje mi się, że go po prostu przepuścił, a jak już cytujesz czyjeś słowa to wklejaj cały tekst wypowiedzi, żeby nie tracił on sensu! Kubica tłumaczył się tym, że nie chciał ryzykować uszkodzeniem bolidu przy ewentualnym starciu z Alonso, który walczył o tytuł i bardzo ryzykował. Z tego co ty wkleiłeś wynika, że mu ustąpił bo go lubi :duh:

Na pewno E36 Coupe i Prelude IV gen. to super autka, Audi w porównaniu do tych konkurentów wypada bardzo słabo ale jeśli chodzi o instalację IIgen. to może być faworytem. Musisz się poważnie zastanowić w kwestii późniejszego założenia gazu i tego jaka to ma być instalacja. Tu zdecydowanie wygrywa BMW z tylnym napędem :D Z kwotą 15-stu tyś. złotych raczej nie masz co szukać 2.2Vtec w przypadku Hondy, o wadliwej 2.3 lepiej zapomnij ,bo później czekałby Cię tylko niepotrzebny swap i strata pieniędzy, więc zostaje Ci udana, dwulitrowa jestnostka (134KM) chyba 9.2 s. do setki. Spalanie na pewno niższe niż w przypadku R6 BMW, myślę że podobne, lub nieco niższe przy ostrej jeździe od 1.8is. Jeśli chodzi o części do japończyka to nie jest o nie łatwo, w grę wchodzą niemal jedynie oryginały, a o używane powinieneś pytać na stronie Preludy. W BMW o dostępność części jest znacznie łatwiej, a ich koszty są nieporównywalnie niższe. W przypadku tego auta radziłbym Ci silnik 2.5 M50b25, Coupe 323i czyli z silnikiem nowszym również 2.5l. (M52b25) jest dopiero po 94r. i jego cena jest zazwyczaj podobna do 328i. Mając 15 tyś znalezienie zadbanej 325i(192KM i 8s. 0-100 wg. katalogu) z końcowych lat produkcji nie powinno być problemem, a gdyby spalanie Cię niemile zaskoczyło to i na instalkę by Ci zostało, chyba najlepszy wybór dla Ciebie w tym momencie :cool2: Sam w przyszłości nie wykluczam stać się posiadaczem preli 2.2Vtec IV lub V gen., a raczej na pewno kupię jakąś E36, może 328i...... są to dwie wspaniałe marki i dwa bardzo udane modele tych firm :) Pozdrawiam.

Jako trzeci przykład podałbym bardzo udany start i fakt utrzymania pozycji do końca wyścigu mimo ataków Felipe i Alonsa.

Również trzymam kciuki i uważam że masz rację, nie ma sensu niepotrzebnie się kłócić :cool2:

Moim skromnym zdaniem Kornelio powinien dostać 3 ostrzeżenie za prowokację, którą zauważyłem w wielu jego postach ale ta decyzja należy do admina. Kornelio jeśli żywisz tak wielką niechęć do całej marki BMW, to sprzedaj swój "bolid" o barwie wyścigowej czerwieni(chyba właśnie próbujesz to zrobić sądząc po podpisie) i przestań udzielać się na tym forum, bo wprowadzasz tylko niepotrzebne zamiaszanie wypisując takie bzdury. Z pewnością team BMW Sauber nie należy do czołówki ale napewno nie można jego bolidów nazywać "badziewiem", bo jak się okazuje ten stosunkowo młody zespół zaczyna walczyć o punkty i o miejsca na podium. Sądzę, że robi ogromne postępy i tak jak naszego młodego, utalentowanego kierowcę czeka go wspaniała przyszłość, przykładem jest dzisiejszy wyścig, są jeszcze braki nad którymi trzeba popracować m.in. praca w boksach ale na pewno szefostwo BMW Motorsportu się tym zajmie. Z tego co mi wiadomo bolidy Williams BMW nie odnosiły sukcesów, mimo że miały do dyspozycji jedne z najlepszych silników dostarczane przez BMW i to właśnie było powodem rozstania się BMW z Williamsem. Wit007 nigdzie nie widzę, żeby Andrzej 540 napisał, że BMW Sauber to "najlepszy" team ze wszystkich, chciał tylko żeby Kornelio nieco rozwinął swoją fantastyczną wypowiedź, która nie była poparta żadnymi argumentami, owszem zrobił to na jego prośbę ale okazuje się, że argumenty jakie podał nie były racjonalne, i pokazał nam że w jego wypowiedziach brakuje obiektywizmu. Poprzez team "badziewny" uważam taki, który nie ma żadnych perspektyw i nie odnosi sukcesów (tych mniejszych lub większych) na pewno BMW Sauber do takiego nie należy!