witke

Jeżdzę 335i z 2007 sprowadzoną z USA w automacie i automat posiada spory zapas momentu, więc bez problemu możesz modyfikować na 400+. Szybkość tej skrzyni jest bardzo dobra, w praktyce prawie jak manual, a komfort o wiele większy. Jeśli chodzi o pompę paliwa, ten problem dotyczy statystycznie 5-10% aut z USA, więz zalezy jak trafisz. Większość oferowanych w Polsce jest po dzwonach i warto sprawdzić co było wymienione.

Hmm, to może zapytam, czy jest na forum jakiś użytkownik 335i, który zmienia olej wg. zaleceń producenta, nie kończy opon po 5-10 tys. km i rusza spod świateł bez pedału w podłodze? Zaczynam się martwić, że jestem jakiś dziwny... :wink:

O ile dobrze pamiętam producent zaleca wymianę co 100 tys. mil, ale są dwie szkoły i każdy będzie miał swoje racje. Odnośnie kosztów eksploatacji , to oczywiście zależy od rocznych przebiegów i stylu jazdy. Nie mniej pisanie że 6000 to roczny koszt eksploatacji tego auta jest mocno naciągane, to nie jest M3. Jeżdzę prawie 2 lata i oprócz wymiany oleju i termostatu (koszt 1300 zł w ASO) nie musiałem nic więcej robić. Filtr paliwa może jest drogi, ale nie wymieniasz go co 20 tys km, w twoim przypadku zapewne musieli go wymienić wraz z pompą paliwa. Odnośnie runflatów, one są po prostu drogie niezależnie na jakie auto je zakładasz :) Poza tym zawsze można założyć zwykłe opony. Mozna też wymieniać auto na nowe co 30 000 km. albo gdy popielniczka jest pełna, i wtedy roczny koszt eksploatacji 335i wyniesie 100 tys zł.:)

Po prostu sqbido lubi "inwestowć" w swoje auto i oczywiście koszty są mocno przesadzone. Wymiana oleju odbywa się co 25 000 km, oleju w skrzyni nie wymienia się w ogóle (ewentualnie po jakimś kosmicznym przebiegu) jesli działa poprawnie. Ekspolatacja tego auto niczym się nie różni od innych wersji benzynowych, za wyjątkiem oczywiście nieco większego spalania, ale coś za coś. Benzynę tankuję zawykłą 95 i lałem już z Auchana, Carrefoura, Tesco, Shella, Neste, ST1. Żadna kontrolka "reduced power" się nie zapaliła i rożnicy w mocy żadnej nie było. Do sqbido: ten "reduced power" to mogła być kończąca się HPFP.

Trudno powiedzieć, czy jest w ogóle możliwa zmiana map zapłonu poprzez takie urządzenie bez flashowania ECU. Z założenia ma być to układ w miarę prosty w montażu i nie wymagający żadnych przeróbek. Po godzinie zabawy jest 80 koni więcej, i o to w tym chodzi. Poza tym jest sprawdzony przez co najmniej kilkuset użytkowników.

Którą wersję jb3 posiadasz? Jeśli PNP to chętnie odkupię. Możliwe, że masz zamontowaną jedną z pierwszych wersji i stąd problemy. Chłopcy z BMS cały czas rozwijają swój wynalazek i obecnie jest gotowa wersja JB4, gdzie można min. z kompa definiować własne mapy.

Używam prawie 2 lata 335i sparowadzoną z USA i na razie z silnikiem nie ma żadnych problemów. Tak jak pisał kolega powyżej, problemy z pompą paliwa występują przypuszczalnie z powodu innego składu paliwa w UE i USA. Mam też pytanie do innych użytkowników 335i, czy ktoś z was może instalował JB3?

Chyba jest to ten sam problem, w skrajnych położeniach też wyczuwalne są drgania na kierownicy. Co ciekawe, serwis BMW stwierdził, że mogą wymienić pompę, maglownicę i kilka innych elementów, ale nie gwarantują że problem ustąpi więc zalecili "jeździć aż coś się zepsuje"(!). W którym serwisie wymieniałeś te wężyki? Może podsunę pomysł swojemu ASO.

Poziom płynu jest ok. Czy można coś z tym zrobić? Obawiam się, czy np. zatarcie pompy nie spowoduje innych uszkodzeń.

Mam problem z dziwnym "terkotaniem" w skrajnych położeniach kierownicy podczas manewrów na parkingu, poza tym sam układ wspomagania pracuje chyba za głośno. Podczas wizyty w ASO także zwrócili na to uwagę, jednak usłyszałem że za bardzo nie wiedzą gdzie leży przyczyna i należy czekać aż "coś się zepsuje do końca" (przypuszczam że chodzi o pompe). Mam pytanie, czy ktoś może spotkał się z podobnym przypadkiem? Pozdrawiam

Ciekawe, jak taka akcja wygląda w przypadku 335i sprowadzonych z USA do Polski.

Cieszę się, że jestes zadowolony, ale komentarza na allegro nie dostałem :D :D :D Faktycznie, chyba Twoje, poznaje po przyciemnionej foli. Świat jednak jest mały :) Komentarz oczywiście wystawiłem odpowiedni.

Fajne lampki :) Mnie udało się kupić oryginały na Allegro za 180 zł w stanie idealnym - zauważyłem że chyba sporo osób zamienia tylnie lampy na LED-owe i jest spory wybór.

Działało od razu, po prostu szukałem przeciwmgielnych nie tam, gdzie były :mad2: . Przeróbka faktycznie 5 min roboty + 100zł za wyłącznik. Kupiłem też tylne lampy, ale czy wyjściem nie byłoby wstawienie do czerwonych kloszy żółtych żarówek? W sumie żółty z czerwonym daje pomarańczowy :)

Jest ok, wszystko już działa.

Wielkie dzięki za informacje. Z tego co widzę, wymiana wyłącznika to 10 minut roboty. Mam jeszcze pytanie, czy jest duży problem z wymianą tylnych lamp? Chodzi o to, czy robić to samemu, czy lepiej zlecić warsztatowi.

Witam, mam problem z przeglądem okresowym. Dzisiaj dowiedziałem się, że auto nie przejdzie przeglądu, gdyż przepisy wymagają świateł tylnych przeciwmgielnych. Pomijam fakt, że poprzedni właścicel jakoś "przeglądy" robił. Mam w związku z tym pytanie, czy ktoś z forumowiczów zetknął śię z tym problemem? Czy istnieje jakiś warsztat, który wykonuje usługi "europeizacji" e90? Pozdrawiam

Dziękuję za odp, auto jest z grudnia 2001, czyli rozumiem że będzie pasowało?

Dd dłuzszego czasu mam uszkodzoną tzw małą nawigację (z ekranem LCD pomarańczowo-czarnym). Niestety, używana na rynku jest praktycznie nieosiągalna. Pytanie jest takie - czy zamiast tej nawigacji można włożyc radioodtwarzacz BMW Business (zeby przynajmniej coś grało i działało sterowanie zmieniarką)? Z tego co widziałem, tylna złączka jest bardzo podobna, nie chce jednak ryzykować gdyż to drogi sprzet.

Dymiłby bardziej na samej ropie - silnik był pewnie w stanie agonalnym:) Z tego co czytalem, na OR emisja cząsteki stałych i dwutlenku siarki jest mniejsza, pozostaje zapach frytek na który nie ma sposobu. Chociarz podobno są jakieś dodatki niwelujące ten zapach.

Dzieki za linka - faktycznie forum prawie wyczerpuje temat. Nadal jednak pozostaje pytanie, czy ktoś był na tyle odwżny aby zastosować takie wynalazki w nowoczesnych silnikach diesla (w bmw po 1999 roku) i z jakim skutkiem.

Tutaj się nie zgodzę - pompa wtryskowa jest jednym z bardziej czułych elemantów całego układu paliwowego z racji wytwarzania bardzo wysokiego ciśnienia wtrysku i działania prawie na granicy wytrzymałości materiałów. Świadczy o tym jej wrażliwość na kiepskiej jakości paliwa - jeśli wlejesz jakiś wynalazek zza wschodniej granicy po 2,5zł/litr to w pierwszej kolejności masz pewną wymianę wtrysków i pompy (znajomy tak załatwił silnik). Co do temp, to jest ona o około 10stC niższa od temp układu chłodzącego - dlatego przełączenie na olej następuje przy rozgrzanym silniku. Z tymi patrolami to bym nie przesadzał - jeśli sprawdzają to raczej auta dostawcze/tiry i to pod kątem jazdy na oleju opałowym. Poz tym, od nowego roku taka jazda będzie legalna pod warunkiem że jesteś rolnikiem.

Chodziło mi o filtr paliwa, oczywiscie pompy nie zapcha gdzyż opory są tam o wiele mniejsze i wyższa lepkość nie przeszkadza nawet w niższych temp. TOP Geara widziałem - tylko że tam były silniki starszej generacji - osobiście też znam ludzi którzy mieszają 50/50 olej rzepakowy z dieslem bez żadnej instalacji podgrzewającej - tyle że są to właśnie silniki starego typu 10-15 letnie.

Podgrzewanie oleju np. rzepakowego istotne jest także latem - posiada on o wiele większą lepkość i może zapchać pompe paliwa i wtryskową - dlatego powinien mieć temperaturę około 70 stopni zanim trafi do pompy wtryskowej. Chodzi o to, czy ktoś zainstalował w swoim dieslu taki wynalazek i leje olej rzepakowy z Biedronki po 2,4zł za litr? Opis kompletnej instalacji poniżej: http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1006313

Mam pytanie, czy ktoś zamontował lub testował instalację na oleje roślinne? http://www.allegro.pl/item124653636_instalacja_na_olej_roslinny_do_silnika_diesla.html http://www.allegro.pl/item126524181_podgrzewacz_paliwa_olej_roslinny_rzepakowy_on.html Na aukcjach piszą, że instalacje sprawdzają sie także w najnowszych dieslach z wysokimi ciśnieniami wyrysku. Czy ktoś wie, jak jest naprawdę?