Ostatnio pojawił mi się dziwny objaw związany z chłodzeniem. Ostatnio podczas temp -3 zauważylem (tak mi się wydaje) ze długo mi się grzeje (dopiero po przejechaniu 6 km wskazówka weszła na polowe - warunki zimowe jazda 60 km/h, zamin ruszyłem troche sobie pochodzil na wolnych - skrobałem szyby ). W trasie gdy silnik jest juz nagrzany podczas przejezdzania przez miejscowosci z predkoscia ~ 60 km/h wskazówka wychodzi za połowe (wychylenie w prawo), niekiedy dochodzi do pierwszej kreski za połowa, gdy juz jade pow 100 km temp spada delikatnie ponizej połowy (wychylenie w lewo). Czyzby termostat jest caly czas otwarty (na pół otwarty??), albo mam zapowietrzony układ - JAK MYŚLICIE??. Dziwne ze te objawy pojawiły się 2 tyg. po zamontowaniu gazu. Druga sprawa jaka mnie niepokoi to że silnik zaczął brać mi olej (gdzieś okoł 1 litra na 1 tys km). Nie kopci, mały przeciek z miski ostatnio usunałem bo myślałem że on jest przyczyną. Olej jaki mam w silnku to Mobil 1 Super M 15W/40. Samochod sprowadzilem na poczatku sierpnia, odrazu zrobilem zmiane (nie wiem jaki mógł być olej wcześniej), po przejechaniu 2 tys. km zaswieciła się kontrolka niskiego poziomu oleju i od tego czasu tyle mi bierze oleju. Co o tym powiecie?? Aha, przeczytałem wszystkie posty na temat oleju i chłodzenia.