Witam wszystkich Forumowiczów i bardzo proszę o radę. Sprawa dotyczy modelu z 2009 116i 2.0 122KM W ciągu ostatnich dwóch miesięcy czterokrotnie zepsuło się wspomaganie hamulców. Komputer w autoryzowanym serwisie zagranicą nie pokazał nic. Trzykrotnie wymieniono tam w aucie pompę wspomagania (na szczęście za drugim i trzecim razem nie wzięli pieniędzy i naprawili w ramach gwarancji). Teraz, po raz czwarty wspomaganie siadło. Tym razem w Polsce. Objawy są zawsze takie same. W mieście nic się nie dzieje. Dopiero na autostradzie, po przejechaniu ponad 150 km wspomaganie przestaje działać i już nie wraca do normy. Żadna kontrolka nie sygnalizuje jakiejkolwiek awarii. Hamulec robi się twardy jak w maluchu. Wszystko wskazuje, że fachowcy za każdym razem naprawiają skutek a nie przyczynę. Czy ktoś z Państwa spotkał się z takim problemem? Co robić?