michal1954

Ostatni mój wpis w tym temacie był ze 2-3 lata temu. Widzę że temat nie rozwiązany. Ja sobie odpuściłem. W mojej e38 stuki bez zmian tylko przebieg rośnie. U mnie już ponad 50tyś. przejechane na stukaniu i dalej rośnie. Twarda sztuka nie chce się rozp......lić.

Dawno nie było mnie na forum i widze że temat w miejscu. Do mojego przebiegu ze stukami doszło pareset km. Jak stukało tak stuka ale już troche ciszej. Ja obstawiam na głośną pracę wtrysku.

Widzę że temat stoi w miejscu. Ja z tym stukiem zrobiłem jekieś 6tys. Jak stukało tak stuka raz głośnie raz ciszej. Czekam co będzie dalej. Mechanik mówi że tylko rozbiórka dołu da konkretną odpowiedź , bo góra sprawdzona tzn wtryski samorególatory napinacz łańcuch itp. Auto nie kopci pali ok.8-9l a nie jeżdżę wolno . Jak korbowód wyjdzie bokiem to przeszczep serca z anglika. Wyjdzie na to sama co remont. Mam jednak nadzieję że to jakaś pierdoła i ktoś to odkryje. Trochę niechce mi się wierzyć w ten przytarty tłok. Ale nie mówię nie.

Jakieś 3 tyg. temu dałem do sprawdzenia na maszyne i wszystko ok. Parametry na kompie ok. Jeżdzę od pażdziernika. Jakieś 3500 tys. Wiadomo zima. Jeśli chodzi o podmianę to jest problem.

Zgadza się jest to możliwe . Ale w mojej beacie silnik pracuje rowno, pali mało bo zimą 8-9l , a jak się postaram to i 7,5 a na trasie dochodzi do 10l autostrada (1000km w 6,5godziny) Mocy nie brakuje , obroty nie falują , po odjęciu gazu nie spadają poniżej 750 obr. Tylko te k........a stuki. powyżej 3000obr cichną. Co za gó........no siedzi w tym serduszku.

znalazlem to http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/produkt/7785722-pierscien-uszczelniajacy część dostępna

no właśnie tego do końca nie bardzo rozumiem. Gości pisze że jeden ma wtysk górnym położeniu a drogi gdy tłok jest o 70 mm niżej ale jak to możliwe jak by wałek był przestawiony to wszystko kuleje a poza tym jak jeden jest ok a drugi nie

Na mój angielski to gość mówi coś o podkładkach miedzianych pod wtryskami. Są zużyte lub ich wcale niema . Chyba że się mylę ale to otych podkładkach tłumacz dlaczego po regeneracji wtrysków mamy stuki. Stare lub ich brak . http://www.realoem.com/bmw/diagrams/e/g/254.png element nr 14.

Miałem na myśli coś takiego. http://moto.allegro.pl/silnik-bmw-193km-193-km-m57-530d-530-d-e39-e-39-i2984413115.html Odpalić podpiąć pod komp i pojeżdzić.

Wiadomo słupek tylko z auta którym można się przejechać i sprawdzić to i owo. Te z palety to mogą być ze stukami lub dojechane. Jak zliczy się koszty tz 2000słupek + 1000wymiana to mamy 3tys. Plus części z naszego słupka, które można obchnąć np tym którzy mają klapki. Prędej czy później znajdzie się chętny na głowice .

tak może być No i koszt całej operacji. Nawet jeśli samemu się to spróbuje zrobić to i tak będą koszty . Im dłużej myśle to dochodzę do wniosku że słupek może być najtańszym rozwiązaniem na usunięcie stuków.

Problem w tym że luz może być niewyczuwalny przy tego typu stuków, mam tu namyśli charakter tzn cichną przy większych obrotach >3000obr. a poza tym słychać je wyrażniej od strony skrzyni. Mój mechanik powiedział, źe do puki coś nie jeb....ie to nie wiadomo co to.

Jest taka opcja z tym swożniem ale czy warto. Tłok korbowód swożeń nowa uszczelka pod głowice olej filtry robocizna i mamy 2tys. A najgorsze jest to że nie ma pewności czy to jest to. Ktoś napisał że zrobił z tymi stukami juz 15000km . Gdyby to był swożeń wymęczony tłok przez złą mieszankę to chyba tyle km by nie dało się przejechać. Myślę że to nie swożeń ale mogę się mylić. Proponuje ustalić nagrodę :norty: dla tego co odnajdzie przyczynę tych stuków. Co myślicie o tym? Np. kontener browara :D To jakieś Archwum X z tymi stukami.

Na początku chcę się przywitać. Jastem nowy bo to mój pierwszy post. Ale forum przeglądam od 3 lat. Podepne się pod temat choć mam e38 ale ten sam silnik i ten sam problem. Problem powstał po regeneracji dwóch wtrysków. Podejżenie podło na górę silnika tzn samorególatory zawrów, napinacz łańcucha potem wtryski . Wszystkie wysłane do sprawdzenia i nic. Wszystko w normie. Teraz podejżenie padło na panewkę, a To już nie przelewki bo i koszty inne. Zastanawiam się czy nie zalać silnika olejem mineralnym, mineralny jest gęstszy jeśli styki ucichną to będzie znaczyć ze to panewka. Zastanawia mnie wspomniany przez Bartosa81 śrut na sprężynce. Może to dobry trop , sam niewiem. Ja swoje wtryski sprawdzałem w innej firmie niż była robiona regeneracja i niby wszystko z nimi ok. Na razie te stuki kosztowały mnie jakieś 1000zl i dalej nic. Jeszcze 1000 i byłby drugi słupek z anglika.