Długo już szukam compacta w m-pakiecie. Od 4-5 m-cy było ich parę, z czego jeden poszedł w tydzień, a reszta jest do dzisiaj, więc uważam że sprzedawcom raczej powinno zależeć, a nie odstraszać klientów. I gdybym od razu usłyszał przez tel jaki jest stan, to i tak pewnie bym pojechał, mam jakieś 100km. Najważniejsze są dla mnie tylnie nadkola, inne rzeczy można wymienić tutaj tylko spawanie. Jeżeli chodzi o ten egzemplarz to jest super wyposażony, mogłem dłużej nad nim posiedzieć ale nerw mnie ogarnął. Trzeba spasować przód, kupić nowe opony, te nie przejdą przeglądu, no i fotel trochę poprzecierany. Napisz do gościa aby pstryknął ci zdjęcia centralnie z przodu i od góry z podniesioną maską, fotela kierowcy, i opon. Jeżeli chodzi o pomiary lakiru to moim zdaniem było malowane , ale ładnie zrobione (takie same odczyty mam na samochodzie w którym wiem co było robione). Może ci wyjść po zimie ruda, a możesz latać tak do następnego zakupu. I w tym momencie można przycisnąć sprzedającego aby pokazał ci zdjęcia jak ma po dzwonie, może to tylko przyciera po długości auta i jak nic nie spawał to powinno być ok. Reasumując można by zastanowić się na nią, ale właściciel (ten drugi tel. i tylko z nim gadaj) musi być z tobą szczery. Mało jest compactów 2.5 z m, a tutaj cena i wyposażenie jest fajne, potargować się o te usterki i można by się zakręcić. Ps. Nie sprawdzałem mechaniki.