novocaina

Okazało się, że poszły szczotki w rozruszniku. Same szczotki udało mi się kupić za 20 zł. Ale robocizna wyniosła mnie 200zł. Razem 220zł. Dzięki wszystkim za pomoc.

Generalnie nie da się zakręcić rozrusznikiem, nie ma nawet "tykania" rozrusznika. Nic nie przygasa, radio, lampki itp. działają normalnie, prąd w akumulatorze jest, właśnie sprawdziłem, bierze ok. 1A, więc bateria w porządku. Auto trzymam normalnie w garażu, ale np. mam parking pod pracą i tam to samo, tj. jak postoi na dworze 8h w mrozie, to później ledwo kręci... teraz postał całą noc przy -6 i lipa, nic nie kręci, ale pilot otwiera drzwi, reszta jak wyżej - przynajmniej takie jest moje wrażenie, że to od temperatury.

@selius orientujesz się jaki koszt mniej więcej?

Witam, mam taki problem: auto jak postoi noc na dworze przy temp. poniżej zera, to później praktycznie nie ma szans, żeby zakręcił. Dzisiaj rano to samo, wczoraj jechałem A4 ok 170 km, auto zostawiłem pod domem i rano nic... radio gra, kontrolki świecą, oświetlenie wnętrza również, ale nawet nie zakręcił. Jak jest ciepło to pali, akumulator wymieniałem ostatnio jakieś 2 lata temu, aktualnie jest to Bosch S5, 95Ah. Co może być problemem, alternator? Piotr, Wrocław.

A więc to jednak wtryskiwacze... ponoć zalałem kiepskie paliwo... tankowałem na BP we Wrocławiu, na skrzyżowaniu Bardzkiej i Armii Krajowej.

sprawdziłem, było trochę poniżej minimum, ale wydaje mi się jakbym ten płyn był jakiś taki oleisty... nie wiem, może ze wzgl. na to, że ciemno było w garażu...

tzn,. wcześniej podczas jazdy pojawila sie na kilka sekund kontrolka niskiego poziomu plynu chlodzacego, ale zglasla zaraz

Witajcie, zjeżdżając z autostrady dojeżdżam do skrzyżowania i auto nagle zaczyna się trząść, nie ma takiej mocy jak wcześniej i dymi na biało przy przyspieszaniu. Przyspiesza wolniej niż wcześniej, dużo przy tym dymi, a wskaźnik chwilowego spalania jest na maxa wychylony. Co to może być? Wtryski, turbina? Z góry dziękuje za pomoc. E46, 320d, 150PS, 2002 r., 190 tyś. km.

Dają 24 m-ce gwarancji, zobaczymy co będzie...

Spoko, dzięki :cool2:

Za regenerację turbiny 985 zł, demontaż montaż 185 zł, 60 zł za coś tam, do tego separator oleju 320zł. Razem wyjdzie jakieś 1 500 zł. Pytanie czy to dużo i czy konieczna jest wymiana separatora.

Robię turbinę na Klimasa we Wrocławiu. Chcą mi wymienić separator oleju (odmę całą), wołają za to 320 zł - dużo czy mało? Wymiana zbędna, czy nie?

Dzięki wszystkim za pomoc. A czy mogę normalnie jechać z uszkodzoną turbiną na warsztat, czy lepiej np. holować czy zorganizować lawetę ?

Ok, dzięki Wam za info. Pozdrawiam. Jeżeli ktoś ma namiar na jakiegoś dobrego magika we Wrocławiu to bardzo proszę.

Wiecie dlaczego kontrolka oleju się pojawiła? Zbieg okoliczności, czy może jest jakiś związek, bo jak na razie pod autem nie widziałem żadnej plamy...