a więc tak, poszły rolki w napinaczu i zawiesiły się szczotki w alternatorze, jak pisałem wcześniej samochód mam od dwóch tygodni, oprócz tego przy wymianie oleju okazało się że odpięty jest czujnik poziomu oleju (czujnik zamówiony - czekam aż przyjedzie), ogólnie mnóstwo ciekawych rzeczy powychodziło m. in. układ hamulcowy do zrobienia tak w skrócie, przebieg przekręcony o 250 tys. (spodziewałem się że jest przeręcony ale nie że aż o tyle) na szczęście parametry silnika są w porządku tak jak i kompresji, narazie tyle, mechanik ( Pan Wiesław z Zielonki) powiedział że narazie mam jeździć i zobaczymy co jeszcze wyjdzie po drodze, jeszcze raz dzięki za porady.