MASIV84

Już po sprawie! nikt nie zgadnie jaka była przyczyna.....doszedłem do tego w końcu ! Wtryski wyczyściłem,a na nich było mnustwo rdzy,jak to możliwe żeby rdza sie wdzierała od środka od komory silnika?teraz smiga beata aż miło.Pozdro każdemu radze wyczyścić wtryski po 475.000 przejechanych kilometrów,ja ich nigdy nie regenerowałem a auto mam z 5 lat

Witam panowie.rozwiązałem problem świecącej kontrolki wtrysku przyczyna to przetarty kabel od czujnika,czego wcześniej nie zauważyłem,ale to nie zmienia faktu że Beta dalej nie pali (ja pale e- papierosa,to ona też palenie rzuciła heheh).Kręcić kręci,paliwko podaje świece grzeją,a dalej nie chce zaskoczyć.Troche jakby mruczy troche dymi ale na obroty nie wchodzi.Powiedziałbym że to świece,ale te 2 lata temu wymieniałem na BOSCHA bo miałem jakieś chińskie, czy to możliwe żeby sie już zjaraly? ps. wcześniej ciężko palił (za 3-4 razem) cofały się bąbelki powietrza z przewodu za filtrem do pompy,z 2-3 dni tak było aż pewnego dnia zchodze do garazu a tam nic nie idzie,kontrolka wtryskow świeci i nie odpala....jake znacie objawy uszkodzonych świec? czy są takie jak opisałem? czyli krecenie ,dławienie silnika i dymienie przy próbie odpalenia? z góry dzięki:)

He He dzieki paliwko z przezroczystego przewodu leci,wiec wykluczylem pompe w baku,w wezykach od wtryskow ropka tez sie pojawia,a autko nie zapala,martwi mnie ta kontrolka wtryskow,swieci sie caly czas,a nawet wczesniej nie migala....mysle ze to bedzie cos z elektryka raczej,albo tak jak mowisz kat zaplonu,bo kreci,paliwo podaje swiece grzeja, a zapalic nie chce....dzieki wielkie za porade,bede mial chwile to jeszcze raz posprawdzam nastawnik,i popatrze w kablach moze cos znajde:)mam nadzieje ze Beatka ozyje , a jak nie to do chucka napisze i ja z polobrotu odpali:)

Mam 318 tds.Ja miałem podobnie...Mianowicie miałem problem z rozruchem,trzeba było wielokrotnie kręcic żeby zapalił,widziałem że paliwo sie cofało do filtra wraz z bąbelkami powietrza,nie minęło pare dni, a już w ogóle nie mogłem odpalić,sprawdziłem pompe w baku - działa odwodniłem filtr paliwa ,rozebrałem dolot,przy okazji egr wyczyściłem, posprawdzałem wężyki i świece,okazało sie że czujnik w kolektorze dolotowym był przerwany,i kilka wężyków nieszczelnych.....polutowałem, zaizolowałem gdzie było trzeba obejmy pozakładałem,i generalnie wszystko szczelne.pokręciłem pare razy i znowu nic.Po jakimś czasie zapaliła sie kontrolka wtrysku na tablicy rozdzielczej i już w ogóle jest klapa silnik kręci ale w ogóle nie łapie(wcześniej zapalał i gasł).....Prosze o porade co to może być ?pompa przy silniku?Wtrysk sterujący? nastawnik pompy? a może coś z komputerem? POMOCY!!! masiv84@o2.pl