Kolego ja się nie posłuchałem chłopaków z forum. przeczytałem parenaście postów i chciałem benzyne z gazem. Ale spodobał mi się jeden prosty post, coś w stylu. "Poczytaj forum a zobaczysz, że benzyna nie dorówna m47." Po tym poście stwierdziłęm, że kupuje diesla. Pojechałem w polskę, bo w okolicach Oldztyna nie znalazłem nic ciekawego (w tej cenie). Za gdańskiem znalazłem czarną perełkę. Autko jest wyborne, po zakupie pojechałem do ASO. Wycenilu mi zrobienie wszystkich usterek na kwotę ok 4500 pln. Myślę, nie jest źle, w warsztacie zamkne się w 2000, góra 2500. Minoł miesiąc a ja włożyłem w autko 5800 pln i to jeszcze nie koniec. Ale już muszę przełknąć wszystko. W ASO nie doszli do wszystkich niedociągnięć auta. Nawet jeżeli przed zakupem sprawdzałbym auto w ASO to i tak [BAD]. Dodatkowo jeszcze muszę zmienić akumulator, naprawić BC i wyczuwam na 5 biegu lekki uślizg sprzęgła, także dwumas do roboty w najbliższym czasie. Teraz trochę żałuje że nie leje na stacji gazu lub benzyny. Ale auto uwielbiam pomimo wszystko.