Pomysł ciekawy. Tylko może "Wraki" z USA i EUROPY. Bo nie wszyscy chyba są świadomi ale z europy również samochody po dużych dzwonach spływają do naszego kraju. Bo jak zwykle najważniejsza jest cena. I wcale nie jest ich mało, tylko w związku z tym że nie ma takiej możliwości sprawdzenia historii jak w USA, żyjemy w świadomości że z zachodu to musi być super pojazd. Oczywiście bezwypadkowy od pierwszego właściciela obowiązkowo od dziadka itp. wystarczy przeglądać co jakiś czas ogłoszenia ustawiając priorytet cena, i wtedy widać co na lawetach przyjeżdża. Handlarz sprzedaje drugiemu handlarzowi ten picuje, remontuje cofnie ładnie zegar i już w takim stanie jest igła z ZACHODU ;) Różnica jest taka że WRAK z USA można prześwietlić a WRAK z EUROPY niekoniecznie. Co lepsze... Najlepsze i najpewniejsze NOWE Z SALONU ;)