Witam! Problem polega na tym, że gdy silnik jest zimny odpala bez problemu i na jałowym biegu obroty chodzą równiutko na gazie i na benzynie. Problem zaczyna sie gdy podczas jazdy na ciągle nie zimnym silniku zmieniam biegi. Z 1 na 2 z 2 na 3itd. Po puszczeniu gazu i wcisnieciu sprzęgła obroty silnika rosną o 2-3tys obrotów i silnik wyje ale wskazówka i silnik zaraz wracają do normalnego stanu. I tak przy kazdym biegu.. Z rozgrzewaniem się silnika problem stopniowo ustaje, obroty przy zmianie skaczą coraz mniej aż w koncu wszystko chodzi równiutko.. Macie jakiś pomysł co to może być?