Miałem podobnie w mojej 323ci, jak i w poprzednim leonie cupra r. W obu przypadkach okazało się to samo czyli nieszczelność. 1. Po pierwsze zdejmij osłony silnika żeby wężyki podciśnienia było dobrze widać. 2. Odpal silnik i niech pracuje na wolnych obrotach 3. Weź "plak" ( tak ten spray do czyszczenia deski rozdzielczej w samochodzie lub inny tego typu środek) i psikaj po dolocie, okolicach przepustnicy, wężykach podciśnienia itd.. 4. Jeżeli usłyszysz podwyższenie obrotów, falowanie lub inne dziwne zachowanie silnika to już wiesz gdzie szukać. Ja miałem tak w leonie, w serwisach rozkładali ręce, dużo kasy straciłem bo byłem pewny że dolot jest szczelny i podciśnienia także a jednak się myliłem. Koszt naprawy wyniósł mnie 6 zł ( koszt wężyka ) wymieniłem, skasowałem błędy i śmigał aż miło. Moja 323 ci miała takie same dziwne zachowania i dziwne błędy wyskakiwały nieraz na kompie. Wymieniłem jej świece, użylem plaka jak opisałem wyżej i wymieniłem spękany wężyk który wydawał się " na oko " dobry. Teraz już nie wiem co to znaczy falowanie obrotów. Śmiga tak jak powinna. Nie upieraj się tak jak ja kiedyś że silnik jest szczelny bo możesz stracić tylko kasę na darmo tak jak ja. Sprawdz moją metodę i napisz czy coś się działo.. pozdrawiam
