witam moj problem jest taki, po wymianie peknietego weza uzupelnilem plyn chlodniczy odpowietrzylem uklad i samochod chodzil na wolnych obrotach , wskazowka stala rowniutko na srodku czyli moim zdaniem bylo ok w srodku cieplutkie powietrze elegancko chlodnica ciepla i obieg normalnie byl bo jak odkrecilem korek zbiorniczka wyr. to lecial ten maly strumien czyli spoko akrecilem korek pochodzil jeszcze i pomyslalem ze na postoju powinien zaczac sie troche grzac i wentylator chodzic , zaczalem go troche gazowac a wskazowka dalej w miejscu i nagle bum zaczal rozszczelniac sie uklad woda byla goroca az sie oparzylem zgasilem auto i leciutko odkrecalem korek ale sam wyskoczyl i czaczelo lac sie ze zbiorniczka plyn az wrzał. I nie mam pojecia dlaczego nie widzialem tego na zegarze co moglo sie stac? jakis czujnik?