Witam. Mój przypadek wygląda nastepująco. Podczas jazdy przy 140km/h na trasie auto nagle straciło moc i jak po zatrzymaniu sie okazało nie pali na któryś cylinder. Wiec po powrocie zaczeła sie walka, kopułka kable 3 komplety swiec, przepływka, czujnik połozenia wału, czujnik temp ecu, sonda walnieta ale była odpieta wiec raczej nie bardzo, cisnienie na cylindrach po 12barów, zawory uatawione. Auto ma gaz sekwencje, sterownik staga i po jego wyjeciu i zmostkowaniu pinów wtryskiwaczy auto odzyło na tyle ze na biegu jałowym wkreca sie oki ale jak juz tylko zaczne jechac zaczyna przerywac szarpac itp około 5tys chyba łapie na wszystkie bo jakies przyrost mocy jest ale po zmianie biegu zaczyna sie dalej to samo :( Nie mam juz pojecia co tam jeszcze sprawdzic wydaje mi sie ze sterownik gazu rozprogramował dme ale pewny nie jestem. Ratujcie!!