Już błędów nie mam na silniku, przepustnica naprawiona (uszkodzona była elektronika, teraz po podłączeniu nie można zamknąc ręcznie przepustnicy silniczek trzyma a wcześniej mogłem swobodnie wachlować), wentylator a doklanie bezpiecznik 60A wymieniony, auto jak nie odpalało tak nie odpala. Próba wygląda tak przekręcam zapala gaśnie i można tak w nieskonczoność Zapala znaczy wbije sie do 500-max 700rpm i następuje totoalne wygaszenie. Te załapanie przed zgaśnieciem jest możliwe gdy przekęcę kluczyc i pompa napompuje. Narodziło sie kolejnych kilka pytań, Czy prócz tej pompki progowej w moim modelu występuje jakaś pompa w baku jeszcze dodatkowo? a jesli nie to czy sa tam jakieś sita które mogły się zasyfić? Na chłopki rozum biorąc wygląda to tak jakby komputer odcinał paliwo bo albo jest ciśnienie za małe albo za duże... ale jak to sprawdzić. Inpą albo Disem da się jakieś wartości podejrzeć które mogą wskazać drogę poszukiwań? Byłbym wdzięczny za pomoc, wymienić bo wydaje mi się kilka części to nie problem ale wolałbym uniknąć niepotrzebnych może wydatków. Jesli nikt nic nie podpowie to pewnie skonczy się zakupami nie mogę czekać w nieskończoność :) Planuję zakupić taki regulator ciśnienia znajdujący się od strony ściany grodziowej umieszczony na listwie wtryskowej (wymienię mimo, że nie pokazuje komputer jego błędu) w następnej kolejnosci będzie zaworek w pompie Rail chociaż wolałbym uniknąć jego wymiany prawie 600pln ;] na chwilę obecna wyczepiłem go rozlożyłem i wyczyściłem (bez zmian). i po tych dwóch zakupach pomysły sie skończą. Liczę jednak, że znajdzie się ktoś kto pomoże zawęzić grono poszukiwać. A cała ta awaria nastąpiła w taki sposób: 5 dni temu auto paliło normalnie nie reagował jedynie pedał gazu mogłem dokręcic silnik do 2000rpm i nic więcej, przyszedł kolejny dzień a wraz nim mrozy. Próby odpalenia auta wyglądały że podczas kręcenia zakasłał tylko i koniec, więc męczyłem go aż zaabiłem 3cie aku :) na koniec odkryłem, że 6świec nie grzeje, kupiłem nowe na kolejny dzień zostały zamontowane i auto odpalilo od strzała przez pierwsze parę sekund chodziło równiutko później obroty spadały do 500-550rpm i rzucało silnikiem. Kolejny wspaniały dzień przyniósł kolenje większe problemy te które opisałem na początku tematu. Pozdrawiam Piotr.