No to tak, jutro jade podpiąć pod komputer swoją BMW, wybrałem najlepszy serwis w okolicy i zarazem najdroższy. Mianowicie stoje przed dylematem. Kupiłem swoją e46 naprawdę tanio, wydawałoby się że w bdb stanie. Są 2 rzeczy; rzuca autem przy gaszeniu noi sporadycznie łapie zamuła [tryb awaryjny?] po czym wraca do normy. Czy mógłby mi ktoś powiedzieć tak z grubsza, jaką wy byście podjęli decyzje? Nie mam dużo pieniędzy na naprawy ale mam szanse oddać te auto. Jeżdzę mało, czy grozi mi rozniesienie auta lub coś w tym rodzaju? Czy może to być coś z cyklu 'niekończąca się opowieść'? pozdrawiam.....