Witam:) Jak juz uporalem sie z wiatrakiem to pora na konkret.. Mam wrazenie, ze auto jakies zamulone, ma niby 184 km ale jak staje na swiatlach z teoretycznie slabszymi autkami to jakos czapki nie spadaja :/.. Wymienilem ostatnio wszystkie filtry: odmy, powietrza, paliwa wyczyscilem zawor egr i specjalnie nic sie nie zmienilo. Jakies zauwazalne przyspieszenie dopiero ok 3tys obrotow, wczesniej jedzie bo jedzie, na komp bledow brak...Nie wiem co zrobic...Spaliny jakos tak smierfza dziwnie ale tak ma od poczatku, moze common rail poprostu tak pachnie :) ostatnio jechalem za moja bunia i albo mam zwidy, albo jakos na bialo kopci spod silnika. Na postoju po wdepnieciu gazu w opor i zajrzeniu pod spod nic nie zauwazylem..nie wiem. Potrzebuje rady, moze ktos mial cos podobnego i pomoze rada? mam cos wymienic, wywalic czy co? Przebieg to 215k km