Witam, Mam problem z autem brata. Jakiś miesiąc temu auto nie chciało odpalić. Po pozostawieniu go na kilka godzin odpaliło i działało bez problemu przez ponad miesiąc. Teraz sytuacja znów się powtórzyła. Auto przez 3 dni nie dawało się odpalić, przy czym teraz odpala normalnie. Po sczytaniu błędów wywaliło takie jak poniżej: 1260 (układ pompy rozdzielaczowej), 1190 (zawór regulacji ciśnienia na rampie), 09F6 (zbyt niskie ciśnienie podczas uruchamiania). Na 100% gdy auto nie chciało odpalić, nie słychać było pomp paliwa. Teraz gdy auto odpala, pompa pod fotelem pasażera włącza się na kilkadziesiąt sekund po przekręceniu kluczyka i cały czas tłoczy paliwo (na moje ucho pracuje dość głośno) - czy tak powinno być? Wydaje mi się, że powinna włączyć się na kilka sekund, dobić ciśnienie i się wyłączyć, ale mogę się mylić. Z góry dziękuję za każdą sugestię / pomoc! Pozdrawiam Mały update. Podłączyłem INPe i sprawdzałem jak zachowuje się ciśnienie na szynie. Autko jest wyraźnie słabsze i dopiero wraz ze wzrostem obrotów ciśnienie na szynie wzrasta i auto jedzie tak jak powinno. Dodatkowo po jeździe próbnej, zapisał się taki o to błąd: 4704 Pre-supply presure monitoring