Witam wszystkich forumowiczów.Tak jak w temacie po raz kolejny mam problem z pneumatycznym zawieszeniem w mojej beti,ale zaczne od początku. zeszłej zimy przy dość dużych mrozach samochód opadł a na desce rozdzielczej pojawił sie komunikat SELFLEVEL INSP INACT samopoziomowanie zawieszenia nie działa,nawalczyłem sie z tym troszkę,ale w końcu okazało sie,iż umarł kompresor! Kupiłem używkę wymieniłem i wszystko było cacy przejeździłem do końca zimy całe lato jesień bez najmniejszych problemów no i znów przyszła zima,dopóki nie było mrozów wszysko ok,ale gdy pierwszy raz mocniej przymroziło zaczęło się ponownie.CO jakiś czas komunikat na desce SELFLEVEL INSP INACT,ale nie cały czas,pomimo komunikatu kompresor pompowal samochód stał jak należy. mrozy odeszły temperatury były dodatnie problem zniknął znów wszystko ok,aż do wczoraj gdy znów przyszły przymrozki,rano przychodze do auta delikatnie opadło wsiadam odpalam kompresor pompuje ruszam i nagle komunikat SELFLEVEL INSP INACT,zatrzymalem sie zeby zobaczyc jak auto stoi z tyłu no i tak samo jak wczesniej delikatnie opadniete. W tej chwili sprawa wygląda tak,żepo każdorazowym odpaleniu auta kompresor pompuje (tzn.słychac go i jakby trochę głosniej)gdy przestaje pompować natychmiast wyskakuje komunikat SELFLEVEL INSP INACT,i już nie gaśnie tył stoi cały czas w tej samej pozycji i tak za każdym razem! Zgłupiałem zupełnie nie wiem o co chodzi, boję sie ,ze zjara sie kompresor. Dodam jeszcze ,żę dzieje się to przy ujemnych temp prosze o ponoc pozdrawiam wszystkich tomasz