Witam kupiłem e36 ale miałem problem ze światłami z tyłu i w bagażniku. Okazało się ,że kable na zgieciu od klapy bagażnika są porozrywane jak by jakiś szczur tam wpadł więc mówię kupię 2 metry kabla 1,5 i 2 metry kabla 2,5 i polutuje i będzie dobrze. Rozbieram dlaje samochód okazało się że przepaliły się wiązki kabli aż do tej czarnej i bialej kości przy pedałach izolacja była normalnie potopiona jakiś magik zmostkował chyba bezpiecznik bo był całkowicie stopiony w kostce. Kupiłem wiązkę kabli które musiałem wymienić dopasowałem kolorami ,żeby było jak fabryka. No i światła wszystkie z tyłu działająnawet te co nie działały tylko przestała pokazywać się prędkość i spalanie. Jak silnik jest wyłączony wskazówka economizera jest na 0 a jak włączę to wiadomo spada powyżej 30. Tylko że już nie wraca i nie pokazuje się prędkość. Czy w zegarach są jakieś bezpieczniki które mogły od tego się przepalić? Czy tylko tam pod maską. Czytałem coś o czujniku abs w lewym tylnym kole bo mam uszkodzony stwierdził to komputer i na desce też świeci się błąd. Ale to chyba było w e39 a nie e36? Bo pomiary bierze z mostu chyba tak? Jeśli tak to którędy kable biegną? Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam.