Skocz do zawartości

kjub1982

Zarejestrowani
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kjub1982

  1. Lata temu jak się woziłem Mercedesem W123 , zblazowany wlałem benzynę do baku. Nie pamiętam ile i jaką ilość paliwa miałem w baku ale jak odpaliłem silnik i przejechałem kilkaset metrów zaczął on bardzo metalicznie pracować - jakby chciały tłoki wyskoczyć .

    Nie mogłem zrozumieć o co chodzi więc go jeszcze gazowałem bo myślałem, że coś przytkało itd. Ale przeżyła bestia. Po kolejnym tankowaniu objawy ustały.

    Piękne auto i silnik nie do zajechania.

  2. Jeśli w trakcie prac związanych z wykonaniem pkt 3 napotkamy uszkodzenia, niesprawności np. kolektora ssącego (popękane klapki), uszkodzone przewody podciśnieniowe itp. części z osprzętu to te rzeczy staną się kosztem Klienta – tzn. Doradca przedstawi kosztorys ofertowy przed wystąpieniem kosztów. Jednak może być tak, że bez wymiany tych dodatkowych części samochód nie będzie mógł wyjechać z warsztatu.

     

    Czyli znając polskie realia na pewno coś będzie dodatkowo do wymiany chyba, że serwis pozwoli mi stać i patrzeć na ręce serwisanta. Bardzo fajnie to sobie wymyśliliście.

  3. WItajcie.

    Jadąc ok 150 km/h dostałem kamieniem w szybę.

    Średnica dziury w pierwszej warstwie szyby ok 3 mm , całość uszkodzenia to ok 20 mm :

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d1b7e1fbe8ac7f45.html

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6d2e2875c6babc0c.html

     

    Naprawę wykonałem w NordGlass Katowice ul. Żeliwna.

    Koszt 140 zł , czas naprawy - 30 min.

    Nowa szyba z sensorem to 760 zł.

    Gdybym zdecydował się na wymianę to od tej ceny odejmują 140 zł, które zapłaciłem za naprawę.

    Otrzymałem gwarancję i dokument stwierdzający, że szyba jest sprawna to na wypadek gdyby czasem na przeglądzie były jakieś problemy.

     

    Rezultat :

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9f243e5d7b634517.html

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/729c9fb1b3e219bd.html

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cda9a4171e3b3399.html

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c7cb314fd65300d5.html.

     

    Najważniejsze, że uszkodzenie nie jest już tak widoczne, nie wystąpiło po stronie kierowcy a po stronie pasażera mniej więcej 15 cm od dolnej krawędzi.

     

    Pytanie do was forumowicze :

    czy wszystkie szyby powinny być sygnowane logiem BMW ?

    U mnie sytuacja wygląda tak, że wszystkie mają logo + numer/indeks taki sam na każdej szybie oprócz przedniej (przez co można by założyć, że była ona już wymieniana). Dodatkowo szyba przednia i tylna to Sekurit a pozostałe to Pilkington.

    Z tego co się orientuję przednie szyby nie zawsze mają logotyp jak np w Cayenne czy Touareg bo to podobno jest uniwersalna szyba ?

     

    Pozdrawiam

  4. Kolego moje auto też jedzie prosto, żadnych wycieków na przekładni, kierownica ładnie odbija, wspomaganie działa bez zarzutu. Byłem u gościa od maglownic i zdiagnozował luzy na tulejach prowadzących listwę. W czwartek, najpóźniej w piątek odbieram auto już z przekładnią zrobioną, nie mogę się doczekać :D

     

    Kolego ciekaw jestem rezultatów i twojej opinii nt. naprawy i ewentualnego serwisu gdzie naprawa była przeprowadzana.

    Co do napraw we własnym zakresie to wolę nie tykać - jeszcze coś spieprzę .

    Kiedyś miałem "beczkę" to takie zabiegi można było wykonywać pod blokiem z pomocą książki sam naprawiam a jak coś się zchrzaniło to nie bolało aż tak bardzo.

    Natomiast dzięki za podpowiedzi. Kto wie może się zmuszę.

    Pozdrawiam

  5. Moje e91. Przebieg 218k, na polskich drogach 27k. Objawy : głuche stuki od strony kierowcy podczas przejazdu przez poprzeczne przeszkody jak również przez często ułożone nieraz jedna na drugiej łaty na drogach. Odgłosy i to juz nie głuche a takie metaliczne wzrastają przy skrecie w prawo na nierównościach. Zero luzów na kierownicy, auto jedzie prosto. Czy to maglownica? Jeśli tak to gdzie regenerować - Śląsk lub Małopolska. Dzięki
  6. Tak czytam wypowiedzi i stwierdzam, że kupiłem bubel nie samochód - E91, N47, 213tkm,177KM, 2008 rok i już po wymianie koła dwumasowego wraz ze sprzęgłem przy 194tkm i dodatkowo stuki z maglownicy.

    Moja Mercedes 190 24-letnia to był samochodzik, nie wspomnę o "beczkach".

    Można powiedzieć - jasne, ale one nie miały elektroniki, super zawieszenia, momentu itd. Natomiast patrząc na to ile się wpakowało kasy w naprawy ten diesel nigdy się nie zwróci.

  7. Swoje e91 z 2008 roku kupiłem w czerwcu w Berlinie z przebiegiem 191000 km.Teraz ma przejechane 205000 km. Na placu widziałem insignie czy audi z 2010, 2011 roku z przebiegami sięgającymi ponad 250 000 km. W środku nic nie zniszczone. To samo mogę napisać o swoim aucie. Nie dajmy się ogłupiac. Używajmy mózgów.
  8. W lipcu kupilem e91 320d (177 KM) , przebieg 191000 km.

    W necie dorwalem goscia ktory od kilkunastu lat jezdzi z klientem do reichu.

    Ma swoje wybrane komisy (ja bylem w berlinie zachodnim). oczywiscie same ciapaty bo niemcy sie nie zajmuja sprzedaza.

    z tego co sie tam naogladalem to rece opadaja.

    golym okiem bylo widac ktore auta ida na "handel" do polszy a ktore sa przeznaczone dla normalnych klientow. kolesie picujacy na kolanach szlifierkami oscylacyjnymi lakier , itd.

    np:

    Audi A4 2004 rok , przebieg ponad 300000 km - poszedl za 4200 EUR , kupiec/handlarz z polski ogladajac go mowil ze wymieni sie galeczke , boczek w drzwiach bo jakis byl taki obdarty (o cofaniu licznika dal do zrozumienia ze przez pol podzieli ) . podsumowal ze sprzeda go za 4800 w polsce.

    ogolnie poza kilkoma szczegolami auto ladnie utrzymane , silnik czysty itd.

    handlarz byl z kolega i tak gadali miedzy soba, a uslyszalem bo jakos przechodzilismy obok.

    swoje bmw wypatrzylem sposrod setek aut , byl gdzies gleboko schowany , urabany z zewnatrz , w srodku pieknie .

    buda gdzieniegdzie obdarta jak zderzak z przodu czy gdzies lekko klapa tylna przydrapana.

    silnik naturalnie brudny - osad mocno zbity na plastikach ktory moznabylo sciagnac w zakatkach lekko wydlubujac.

    o to mi chodzilo zeby auto bylo naturalnie urabane.

     

    Byly A4 czy passaty lub mondeo wszystkie z 2010 roku i mialby przebiegi blisko 300000 km.Piekne egzemplarze mimo takich przebiegow. mowie tu o srodku.

    Wydaje mi sei ze obecne materialy sa naprawde dobrej jakosci i takie auto z przebiegiem 300tkm spokojnie mozna skrecic na 150000 km.

     

    Czy moje auto bylo krecone? tego nie jestem pewien. pod wzgledem wypadkowosci to go sprawdzilismy miernikiem itd.

    ogolnie po tej wyceiczce stwierdzilem ze juz nigdy nie kupie auta w polsce - chyba ze tylko od czlowieka ktory kupil auto w salonie , bylo serwisowane itd.

    komisy czy gieldy to omijaam z daleka.

     

    Namiary na goscia trzymam i pewnie niedlugo sie wybiore z nim po raz kolejny.

    jak ktos jest zainteresowany to moge przeslac nr.

     

    pozdrawiam i zycze sukcesow w poszukiwaniach choc u nas w ojczyznie moze byc trudno.

    ja na twoim miejscu szukalbym poza granicami naszego pieknego kraju.

  9. jasne ze przeplacone :D

    na szczescie nie ja placilem.

    oczywiscie mozna bylo kupic taniej na aukcji itd.

    najciekawsze jest to ze jak patrzylem jakies 2 miechy temu to ciezko bylo zalatwic kololwiek taniej jak ok 3000 zl za kpl.

    wolalem miec leb spokojny, zawiezc samochod do osob co sie na tym znaja i nie spiepsza czegos po drodze.

    w autoryzowanym bmw powiedziano mi 6500 zl .

     

    czy bm cars to naciagacze itd ?

    nie wiem, bedac tam za kazdym razem wlasciciel zapisywal mi swoje ceny wraz z numerem czesci i zostawial wolna reke czy chce ich czesci czy swoje, oprocz tego niejednokrotnie slyszalem jak mowil przez telefon ze nie ma sensu czegos kupowac ze mozna podjechac w inne miejsce i zregenerowac (chodzilo o turbo).

    jezdzilem po wielu mechanikach i bm cars wydaja sie na razei najbardziej ok.

    zobaczymy.

     

    pzdr

  10. moje auto to E91 , 2.0 d , 198000 km, 2008 rok.

     

    Przy przebiegu 192000 km najpierw poczulem lekkie drgania podczas dodawania gazu , nie mialo znaczenia czy byl to bieg 1-szy czy 4-ty .

    Mozna bylo odniezc wrazenie ze auto jedzie po strzebelkach od grabiny. trwalo to moze ok tygodnia.

    pewnego dnia wsiadlem do auta i zaczelo drgac cale auto, lewarek ciezko bylo utrzymac.

    jezdzilem tak kilka tygodni. malo tego przejechalem tak ok 1500 km - wyjazd nad wybrzeze.

     

    diagnoza :

    najpierw - kolo pasowe

    dwie nastepne - FOTA Gdynia i BM Cars - dwumasa + sprzeglo.

     

    kolesie zarowno z FOTA jak i BM Cars spotkali sie z wymiana dwumas nawet przy przebiegach 60000 i 90000. nie ma zasady.

    kleka i tyle. jakosc materialow niestety zalosna.

     

    Mam nadzieje ze to nie to bo koszt nie maly - zaplacilem za komplet 6100 zl.

    powodzenia

     

    pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.