Skocz do zawartości

Spidi

Zarejestrowani
  • Postów

    143
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    '13 F30 320d & '13 W204 250cgi
  • Lokalizacja
    Białystok

Osiągnięcia Spidi

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

0

Reputacja

  1. Kranówa zawiera minerały (a raczej jony/kationy) dzięki którym odbywa się przewodzenie, w związku z tym ginie kontrolka powiadomienia, ale... kranówa ma mnóstwo kamienia i innego syfu, który przy dłuższym użytkowaniu (nawet już po kilku miesiącach) zawali Ci dyszę kamieniem i po "kozaczeniu" :) Jak wspomniałem - dolałem mineralną butelkowaną bo miałem akurat pod ręką i pomogło więc jak ktoś ma obawy można lać taką albo próbować z destylowaną. Poza tym +/-200ml wody, nawet kranówy, dodane do 4L zimowego płynu do spryskiwacza napewno nic mi nie zawali., nawet po paru latach. Bez obaw...
  2. Potwierdzam. Jedyna rzecz jakiej mocno żąłuje to, że nie zamówiłem przynajmniej HiFi.
  3. Ja lałem od początku płyn z BP i nigdy przez półtora roku nie miałem problemu. Do czasu... Kilka dni temu zalałem pod korek a niedługo później kontrolka znowu pokazała kończący się płyn. Idąc za radą znajomego z ASO BMW, dolałem ok. 200ml wody(oczywiście +/- na oko, przy założeniu że rozcieńczamy ok. 4L płynu). Konrolka zgasła i już się nie zapaliła. Akurat miałem pod ręką niegazowaną mineralną ale kranówa również jest OK). Polecam - prosty sposób a skutecznie załatwia sprawę. W Mercedesach zdarzają się podobne jaja i tam również woda pomaga. Pozdrawiam.
  4. Pozwolę sobie nie zgodzić się z kolegą. Swoją F30tką zrobiłem w równo półtora roku 80tyś. km więc spędzam w aucie sporo czasu a nie jest to ani moje pierwsze auto ani jedyne. Uważam jak wielu kolegów wyżej, że te fotele sportowe są poprostu rewelacyjne! Mam prawie 190cm wzrostu i w wielu autach zwyczajnie mam problem ze znalezieniem komfortowej pozycji, w której będę dobrze czuł auto. Jakby tego było mało mam też problemy z kręgosłupem po wypadku motocyklowym z przed lat i zwyczajnie kiepski fotel natychmiast daje się mi bardzo boleśnie we znaki. Odkąd śmigam trójką zapomniałem co to bóle pleców po wyjściu z auta. Czasami zdarza mi się robić odcinki po 350-450km bez przerw i jest OK. Nie narzekam na brak komfortu. Dodam jeszcze tylko, że mam M-pakiet więc dość sztywne zawieszenie i 18tki z RunFlat'ami... Te fotele są świetne i zwykle wypadają przy nich bardzo blado.
  5. Rok w rok to samo. Eh... :roll: Najelepsze jest to, że zwykle przy gwałtownych załamaniach pogody gdze nagle pojawiają się intensywne opady śniegu, gołoledź i tym podobne, w rowach najczęściej leżą albo stare trupy na łysych/letnich kapciach albo piękne SUVy 4x4. Żeby nie było bo mnie zaraz hejterzy RWD zjedzą - statystyk oficjalnych nie prowadzę! :) Ot taka luźna obserwacja osoby robiącej po naszych wspaniałych drogach rok w rok 60-80tysięcy. :wink: Żaden napęd nie zastąpi zdrowego rozsądku, umiejętności i doświadczenia.
  6. Zwróć rownież uwagę, że w seryjnym wyposażeniu nie ma oświetlenia przy lusterkach w osłonach przeciwsłonecznych(same lusterka chyba są ale pokroić się nie dam...). Żeby nie było wtopy jak żona wsiądzie! :wink:
  7. No fakt, trochę zamarudziłem... :oops: :wink: Jednak to dlatego, że pomysł na to auto wyszedł dość spontanicznie i cały czas brałem pod uwagę opcję, że jak mi nie przypasuje to je za jakiś czas poprostu sprzedam. Uznałem, że nie jest to ani jakaś specjalna okazja ani auto bez skazy. Nie mam pewności, że nikt później przy ewentualnej odsprzedaży nie będzie marudził więc ja nie zaryzykuje. Zaznaczyłem również, że nie skreślał bym jej całkowicie. Mój werdykt jest subiektywny bo każdy ma inne oczekiwania - moich akurat nie spełnia. Samo auto nie wydaje się jeżdżącą miną dlatego starałem się opisać w miarę dokładnie stan faktyczny ale tak jak różne są oczekiwania tak różne będą ogólne oceny. Gdybym był pewien, że to jest TO, że chce właśnie Z4 i jak kupie to spokojnie polatam tym dłuższy czas(załóżmy 3-4 lata) to wtedy sprawdził bym dokładnie mechanikę, podjechał na geometrię, zajrzał jeszcze pod auto(ja nie zaglądałem) i podpiął je pod kompa. Gdyby okazało się, że nie ma większych niespodzianek to pewnie bym powalczył z ceną i zabrał, dopieścił i cieszył się z jazdy. :) Ogólne wrażenie robi świetne - naprawdę piękna fura!
  8. Cześć, Ja się bardzo mocno do niej przymierzałem(w zasadzie to prawie się zdecydowałem) ale ostatecznie odpuściłem... Przebieg IMO wydaje się realny - wpisów w historii w systemie BMW co prawda nie ma wiele. Są jakieś w 2011 roku i wtedy o ile mnie pamięć nie myli było około 11000km. Potem już dopiero w PL, jesienią ubiegłego roku nie wiele ponad 28 tyś. km. Papierów w ręku nie miałem więc nie wiem jak wygląda ta kwestia. Właściciel mówił, że ma 2kpl. kluczy i książkę serwisowa ale ta jest czysta bez wpisów. Auto ładne, czyste(nawet w zakamarkach), zadbane... ale nie bez skazy. Ma jakąś wgniotę na błotniku, maleńką na tylnej klapie, coś tam na drzwiach i przednim zderzaku. Bez dramatów ale na czarnym trochę to widać więc gdybym miał tym jeździć to mi by przeszkadzało i trzeba by coś z tym zrobić. Najbardziej razi to co jest na błotniku i na drzwiach i to moim zdaniem definitywnie trzeba naprawić. Zaznaczam, że jestem w tych sprawach bardzo drobiazgowy i należę do tych co lubią furę smarować woskami i innymi szuwaksami - mam bzika na punkcie czystości auta i zadbanego lakieru. :wink: Poza tym widać, że coś tam było grzebane w aucie. Bez większych dramatów, napewno nie jest to ulep składany z dwóch ale robiona na 100% była. Na 99% nie była jednak na ramie więc raczej jest prosta. Naprawiona pożądanie bez druciarstwa ale kilka elementów z przodu było robione/wymieniane. Podłoga z tylu, progi, wnęki drzwi, kielichy czy inne elementy konstrukcyjne wyglądają na nietknięte i nie naprawiane(nie malowane). Dla świętego spokoju pojechał bym jeszcze na geometrię ale raczej nie powinno być niespodzianek. Trochę pocharatane(boki) i nie równo zużyte opony - nie wiem czy ktoś jeździł na za niskim ciśnieniu, czy miał źle ustawioną geometrię? Może jedno i drugie razem... Mechaniki nie sprawdzałem więc tutaj się nie wypowiadam - ogólnie w jeździe nic nie stuka, nie puka, zbiera się sprawnie, zawias adaptacyjny działa. Ja odpuszczam ale nie skreślał bym jej kategorycznie. Tutaj sprawę przesądziła kwestia oczekiwań - nie tego szukałem dlatego się nie zdecyduje... Jeśli ktoś jest mocno zainteresowany ja bym ją jeszcze raz solidnie sprawdził(mechanika, komp, podwozie, geometria) i ewentualnie mocno ponegocjował cenę. Pozdro
  9. Zgadzam się - MIAZGA!! IMO bez porównania lepiej niż poprzednia propozycja...
  10. Spidi

    F30 wady i zalety

    U mnie ten sam setup - 18", zawiecha M-pakowa. Przez nie wiele ponad rok od zakupu sieknąłem 60tyś. km po naszych cudownych drogach - felgi proste, opony całe, w zawieszeniu nic nie stuka ani nie trzeszczy(nic rownież nie było wymieniane), zderzaków M-pakowych również nigdzie nie drasnąłem a w salonie straszyli, że nie da się tym jeździć na co dzień... :lol: Drugi raz wziął bym to samo albo nawet zaryzykował bym 19". Na dziurawych drogach bywa, że trochę trzęsie ale mimo wszystko wole tak niż bujajacy się i nie pewny tapczan jaki miałem choćby w C-klasie... :wink:
  11. Kolega napisał, że będzie jeździł głownie po mieście więc w tym konkretnym przypadku adaptacyjne reflektory czy asystent długich zdecydowanie nie są niezbędne. Będą wręcz kosztownym i w 95% czasu zbędnym bajerem. Keyless fajna i przydatna rzecz, jednak z racji, że w standardzie i tak auto uruchamia się bez kluczyka to klucz będzie potrzebny tylko do otwierania i zamykania. Nie tak komfortowo jak z keyless ale zdecydowanie da się z tym żyć bo jest o niebo lepiej niż w autach z klasycznym kluczem. Jak rozumiem to jest konfiguracja auta ze stock'u więc trzeba patrzeć pod tym kątem?
  12. Petarda! Gratuluje, naprawdę świetne autko. Środek niby podobny ale jednak inny - fotele wyglądają genialnie, fajne carbonowe listwy wewnątrz, inne przeszycia kiery, malutki lewarek zmiany biegów... Niby detale ale robią robotę! Z zewnątrz widać, że napompowany skurwol a jednocześnie dla 80% "Kowalskich" dalej będzie to zwykle białe BMW... i chyba o to chodzi!? :wink: Przyznaj się ile przez wczorajszy dzień i noc nalatałeś? :8)
  13. Wujek, absolutnie nie twierdzę, że to Ty tworzysz te teorie. :) Internet pęka w szwach od kilku dni od nich. Część z nich tworzą internauci na bazie swoich internetowych śledztw, plotek i miejskich legend a część dziennikarze zwyczajnie po to żeby temat nie umarł i żeby było o czym mowić/pisać no i rzecz jasna żeby gawiedź napędzała statystyki. Nic nowego, mechanizm wszystkim nam znany. Ja znam temat z o wiele bardziej wiarygodnych źródeł i odniosłem się wyłącznie do tych dwóch wersji przytoczonych przez Ciebie... Oczywiscie wsród tych wszystkich informacji są rzeczy prawdziwe ale nawet wtedy są to najczęściej fakty wyrwane z kontekstu będące tylko częścią prawdy. Ludzie, co wg. mnie zupełnie naturalne, nie znając całości, próbują sobie docierające informacje złożyć w spójną ich zdaniem całość i wychodzą cuda. :wink: Kto nabroił to poniesie karę. W tym wypadku czuję, że nawet znacznie bardziej surową niż gdyby nie medialny rozgłos i presja opinii publicznej. Nie ma jednak w tej konkretnej sytuacji drugiego dna. Młodzieńcza głupota, ułańska fantazja i tyle...
  14. Walduś, ze w TVNie bzdury tworzą by kreować i podsycać sensacje na ten temat to się zgadzam ale z tego co piszesz to i na mieście już ludzie wymyślają niestworzone historie i teorie rodem z głowy naczelnego krajowego specjalisty od katastrof lotniczych!? :wink: Żadne długi, żadna reklama, żaden układ... Taki typ i tyle - tak poprostu, bez drugiego dna. Nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.