Podobny problem występował w samochodzie mojej matki. Niestety nie jest to BMW, lecz kobieca zabawka znana jako Mercedes A klasa (1.6 benzyna- od nowości w rodzinie). Przyznam, że też straciłem ok pół roku na znalezienie przyczyny. Objawy wyglądały tak że auto zwykle normalnie pracowało, lecz gdy wpadło w swój "humorek" zaczynało wachlować obrotami, a czasami też gasło na środku skrzyżowania w sposób o którym wspomniałeś na którejś stronie tego tematu, czyli obroty falują i nagle powoli spadają do 0. Winowajczynią okazała się być pompa paliwa, która raz na jakiś czas się przycierała. Mamusia tankowała "tanie" paliwo na Neste. Jak się później okazało paliwo to zawierało znaczne ilości piasku, a w baku wytworzyło się dosłownie bagno. Kupiłem pompę z jakiegoś rozbitka, wyczyściłem bak i od 2 lat problem nie powrócił. Mercolinka od wymiany bardzo odżyła, dużo lepiej się wkręca i straciła 1 sek w sprincie do 100kmh w porównaniu z katalogiem (ciekawa sprawa :wink: ) Nie chcę narażać Cię na koszty, ale na twoim miejscu podjechałbym do kogoś kto zajmuje się tylko pompami.