Typowy nowy szukający rozwiązania, a jak sam rozwiązał to już nie napisze co i jak :roll: Wnioskuję po dacie. Mam podobne objawy, z tym, że wypadanie zapłonu jest na 7 i 3cim wylindrze. Po wymianie cewek nic się nie zmieniło. Czyli nie cewki. Delikatnie odbiegają od normy parametry, wspomnę tylko, że mam gaz i na gacie i benzynie jest "inny zapłon' z tym, że to normalne inne paliwo i tyle. Jednak objawy dosłownie mam takie, że kiedy samochód trzyma 500obr. na biegu jałowym minimalnie one falują, jest 500-550 ciagle tak sobie skacze wskazówka. To czuć jak by czasami chcial przygasnąć, z tym, że obroty nie spadają a objawia się to takim "nadmiernym szarpaniem bardzo lekkim" jak by wlasnie obrotów miał niewystaczająco. Cięzko to wytlumaczyc, ale mam nadzieje, ze rozumiecie ;) Jakies sugestie ? Jeszcze check nie wyskoczyl, ale slyszalem, ze jak wyskoczy to glowica do zwalania i cos przy valvetronicach do roboty jest. :duh: Pozdrowioka.