Witam wszystkich , miałbym pytanie, czy może ktoś się z tym spotkał i wie co może dolegać mojej maszynce. Od dzisiaj jestem posiadaczem E36-318TDSa ,nie pokoi mnie bardzo głośna praca silnika, dźwięk taki jakby ktoś wiadro kulek do silnika wsypał, niektórzy mi tłumaczą że to diesel i tak ma, ale nie wydaje mi się, bo jest zbyt głośny.Przypomina mi to bardziej sprzęt rolniczy niż samochód osobowy.Sprzedający przyznał mi się że wymieniał uszczelkę pod głowicą. Głośną prace tłumaczył tym że silnik jest świeżo złożony i mówił o jakiś szklankach pod kapą zaworową że niby te szklanki powinny być zalane olejem i nie które nie zalewają się w całości przez to tak hałasuje.Podobno to kwestia zdjęcia kapy i jakiegoś przeczyszczenia.Tak więc mam pytanie czy faktycznie coś takiego występuje, czy przyczyna może być inna.(może źle złożony rozrząd ,chociaż pali bez problemu) Mam jeszcze E32 730 w benzynie, ale tam to silniczek ledwo co mruczy i trzeba się wsłuchiwać żeby go usłyszeć