Skocz do zawartości

_Ka-Be1___

Zarejestrowani
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez _Ka-Be1___

  1. Witam Wszystkich ! Dodam coś od siebie. Z całą pewnością trzeba sprawdzić wszystkie tuleje wahaczy, ale z własnego doświadczenia wiem, że jak miałem je uszkodzone w przednich wahaczach, to drgania zaczynały się dopiero przy prędkościach ok. 80 i wzwyż, ale tylko podczas delikatnego hamowania. Przy normalnej jeździe na równej nawierzchni nic się nie działo. Miałem natomiast podobny przypadek drgań i nikt nie wpadł co jest przyczyną, sam doszedłem. Kolega nic nie wspomina czy jest pewien, że ma odpowiednie felgi. Chodzi o średnicę środkowego otworu w feldze ! Jeśli jest minimalnie większy (gołym okiem nie jest to widoczne, tylko pomiar) to może być taki objaw. Wystarczy dokupić odpowiednie pierścienie centrujące i po kłopocie. Ja założyłem te nowe felgi do opon zimowych. Felgi kupiłem wysyłkowo, miały wybite wszystkie oznaczenia identyczne z tymi jakie miałem na felgach letnich, łącznie ze znakiem BMW, rozmiarem etc. i wyszedł taki zonk ! Reasumując - najprościej podstawić inne koła i zrobić jazdę próbną. Może to jest przyczyna.
  2. :jawdrop: Musisz zwrócić uwagę na kilka ważnych elementów instalacji. Bez tego cała robota będzie na nic :mad2: 1) jeśli wiesz jakim czynnikiem był kiedyś napełniany układ, to musisz napełniać identycznym :!: Jeśli był R12, to napełniasz R12; jeśli był R134A, to napełniasz R134A. Nie słuchaj jak Ci gdzieś powiedzą :nienie: , że to zamiennik i nic się nie stanie. To nie jest prawdą, chyba że układ był dostosowywany do R134A ! Na początku (nawet do kilku miesięcy) wszystko może wydawać się ok, ale potem zaczynają się rozpadać wszystkie uszczelnienia układu (uszczelki, węże, uszczelnienie kompresora itp.). Jeśli mowa o kompresorze, to słyszałem, że nie wszystkie typy mogły pracować z R134A, czasami takie przejście z R12 na 134A wymagało poza podstawowymi elementami do przeróbki, również wymiany kompresora :mad2: 2) Smarowanie kompresora - bardzo ważna sprawa dla kompresora :D i dla szczelności układu. Nie smarowany kompresor traci m.in. szczelność, a rozszczelniony układ gubi czynnik i koło się zamyka. Olej jest dodawany do czynnika chłodzącego w ilości ok. 100ml (zależy od samochodu i typu układu). Rodzaj oleju (estrowy lub mineralny) zależy z kolei od rodzaju zastosowanego czynnika. Jeśli układ miałeś pusty, to i oleju najprawdopodobniej też nie było. Nie wszędzie napełniając układ pamięta się o tym :duh: 3) Wszystkie elementy gumowe w układzie są zawsze dostosowane do konkretnego czynnika :!: :!: :!: Wszystkie uszczelki "O-ringi" muszą być odpowiednie. Z tego co wiem, to do R12 były czarne, do R134A chyba zielone (mogą też być koloru srebrnego). W każdym jednak wypadku, musisz mieć pewność, że zastosowałeś wszystkie elementy w układzie odpowiednie dla czynnika, którym będziesz napełniał klimę :!: W przeciwnym wypadku, wcześniej czy później - stracisz kasę, jak nie na czynnik, który się ulotnił, to na kosztowną naprawę układu lub jego elementów (a najczęściej jedno i drugie). Jednym słowem: upewnij się co było w układzie kiedyś jak pracował, bo masz z tego okresu większość elementów - warto :cool2: :) Pozdrawiam wszystkich na forum, oraz śledzących ten wątek. :wink:
  3. :!: Nie wiem jak podłączyć przewody o których piszesz do wiązki, ale chcę Ci zwrócić uwagę na to, że te przewody są bardzo :!: ważne. Napewno nie są zbyteczne :nienie: , jak Ci powiedziano. Jeśli dobrze zrozumiałem Twój opis, to wychodzą one z czujnika wysokiego/niskiego ciśnienia, wkręconego do osuszacza. Czujnik ten nie pozwala na uszkodzenie sprężarki w przypadku braku czynnika chłodzącego w układzie lub w przypadku nieszczelności, która może się kiedyś niezauważalnie pojawić (jeśli w układzie pozostanie ok. 30% czynnika, sprężarka już się nie załączy). Drugi przypadek, to zbyt wysokie ciśnienie - czujnik wyłącza kompresor nie dopuszczając do rozsadzenia układu i przegrzania kompresora. :!:
  4. Może coś bym wyszperał w moich zasobach, ale do modelu 525i :? Oczywiście 1992 rok. Nie powinno być dużych różnic. Jaki fragment elektryki konkretnie potrzebujesz ?
  5. Te fotki by się przydały :( :duh: Zapomniałem jeszcze o jednym. Jeśli Twoje lusterko jest z automatyczną regulacją czułości i w podsufitce będzie tak jak napisałem wcześniej, to musisz sprawdzić po jego podłączeniu jak zachowuje się po włączeniu wstecznego. Jeśli oświetlasz czujnik np. latarką - lusterko ciemnieje, a po włączeniu wstecznego lusterko natychmiast się rozjaśnia, to wszystko ok. Gdyby jednak się okazało, że w podsufitce zamiast plusa po włączeniu wstecznego masz plus, ale po właczeniu świateł :D (były i takie wersje), wtedy do wspomnianego modelu lusterka podpinasz tylko + i - 12V (trzeci pozostawiasz wolny). Musisz sprawdzić jakie masz kolory przewodów z lusterka - te które są bezpośrednio od elektroniki, przed pierwszą wtyczką. Powinny być: brązowy - łączysz z brąz-pomarańcz czyli masą; czerwony - łączysz z fiolet-białym czyli plusem; szary - sterowanie czyli łączysz lub nie zgodnie z opisem wyżej. Uff, ale się rozpisałem. :D Mam nadzieję, że teraz już sobie dasz radę.
  6. pin 10 - przewód brązowy z czerwonym paskiem to masa czyli -12V pin 3 - przewód fioletowy z białym paskiem to +12V z bezpiecznika 15A w skrzynce pod maską (nie pamiętam już który dokładnie) :oops: , ale to nie istotne. pin 1 - przewód niebieski z żółtym paskiem to plus podawany przy włączeniu biegu wstecznego przy skrzyni automatycznej lub z oświetlenia wstecznego przy skrzyni biegów manual. Wystarczy kawałek przewodu z żarówką, aby z tych trzech przewodów pod podsufitką zlokalizować odpowiednie (jeśli mają inne kolory). :)
  7. Z tego co mi wiadomo, to było wiele typów takich lusterek. Sam znam trzy:1) z ręczną regulacją czułości, 2) z ręczną regulacją i odbiornikiem podczerwieni sygnału z pilota alarmu, 3) bez odbiornika podczerwieni, ale z automatyczną regulacją czułości. Zdjęcie lusterka pozwala najszybciej ustalić jego typ, a więc i wyprowadzenia. :wink:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.