Cześć, podczas jazdy na autostradzie silnik przeszedł w tryb awaryjny. Wyskoczyła kontrolka engine fault reduce power. Niestety już nie chciał odpalić, przyjechała laweta, zabrała go. Teraz samochód odpala, kręci dłużej, ale odpali. Po dodaniu gazu, a przynajmniej większej ilości, samochód gaśnie. Mogę nim przejechać parę metrów, ale zawsze przejdzie w tryb awaryjny. Wymieniłem filtr paliwa, myślałem, że się zapchał, ale to nie to. Samóchod odpala, ale nie da się jechać. Czy to możliwe, że to wtryski? Wygląda tak jakby nie dostawał paliwa do silnika. Błąd z komputera wyszedł 4b90. Ktoś miał podobny problem?