Witam, Mam problem przy zapalaniu w zimowych warunkach, poniżej -5 samochód zapala i gaśnie. Przez ostatnie mrozy przy -18 stopniach zaplał i gasł kilkanascie razy. Świece były sprawdzone - są ok., wygląda to w następujący sposób; wsiadam, grzeje świece nawet kilka razy, zaplam, wchodzi na obroty do ok 1tys, spada i gasnie, za chwilę to samo. Tak kilkanaście razy. Gdy już odpali to wszystko jest ok, mogę jeździć cały dzień. Jak postoi ok 6-8 godzin problem z odpaleniem wraca. Wlałem dodatek do paliwa i nie pomogło. Gdzie szukać? Jeśli odpala, to wg mnie swiece i moduł od swiec powinien być ok. Przebieg 200tys. Pomocy :) Pozdrawiam, Krzysiek